👯 Chłop Może W Szoku Jest Mem
be in shock. be shocked. be traumatized. be a shock. Jest odwodniony i może być w szoku. He's dehydrated and might be in shock. Może być w szoku i to samo wróci. She could be in shock and it'll come back to her. Powinienem być w szoku, ale nie jestem.
Snap. Słowo „meme" wymyślił w 1976 roku nie kto inny jak ewolucjonista Richard Dawkins, późniejsze bożyszcze ateistów. Początkowo była to jednostka ewolucji kulturowej, coś podobnego
Odpowiedź: Szok jest stanem, w którym ciśnienie krwi jest zbyt niskie i niewystarczająca ilość natlenionej krwi może utrzymać twoje ciało. Medyczne zaburzenie szoku nie jest „szokiem”, który ludzie odczuwają od nagłego traumatycznego zdarzenia. W Stanach Zjednoczonych szpitalne oddziały ratunkowe zgłaszają rocznie ponad
z6Bp. Cukier droższy niż benzyna - najlepsze memy 1 156 9 4 Jakby szalone ceny węgla i naklejki antykradzieżowe na kostkach masła były niewystarczające, to z odsieczą przychodzi panika cukrowa. Polacy rzucili się do sklepów po to białe złoto, efektem czego w niektórych miejscach kilogram cukru kosztuje już więcej niż litr benzyny. Internauci skomentowali to w najlepszy znany sobie sposób - czyli memami. Jak rosyjskie książki i filmy przygotowywały Rosjan do wojny hiczkok1 · 26 lipca 2022 05:11 24 337 299 77 Twitter nie nie jest najlepszym źródłem wiedzy, ale można tam znaleźć perełki, o których nigdzie indziej się nie dowiecie. Znalazłem ciekawy wątek Sergieja Sumlennego (@sumlenny), który może przybliżyć nam, jak rosyjskie książki i filmy przygotowywały Rosjan do wojny na pełną skalę z Ukrainą, NATO oraz Zachodem. A do tego promowały stalinizm i nazizm, oraz jak to wszystko było ignorowane przez Zachód. Krótki dżołk Sąsiedzi tak długo robili remont, że dotąd słyszę fantomowe wiercenie wiertarką udarową. 20 dowodów na to, że jest po prostu za gorąco Reszka · 26 lipca 2018 04:54 98 574 550 34 To, że Polakom nigdy nie dogodzisz, to niepodważalny fakt. W zimie jest za zimno, na jesieni za mokro, w lecie za gorąco, a na wiosnę... zbyt umiarkowanie. Obecnie mamy końcówkę lipca, termometry w całym kraju wskazują około 30 stopni Celsjusza, a w innych krajach jest jeszcze cieplej... #1. Roztopiony asfalt przylepił się do kół ciężarówki. Sezon w pełni, więc ponarzekajmy na wczasy nad naszym polskim morzem kazamo · 25 lipca 2022 05:06 42 926 109 83 Polskie morze – niektórzy je kochają, inni nienawidzą. A i tak prawie wszyscy spędzają tam zasłużony urlop. Na facebookowej grupie „I love polskie morze” internauci piszą, co im przeszkadza w wypoczywaniu nad Bałtykiem. A są wyjątki, którym nic nie przeszkadza. Z archiwów JM więcej obrazków Najpotworniejsze ostatnio Naj… oglądane Ulubione Komentowane Login Zaloguj się! Nie masz jeszcze konta na tej najlepszej na świecie stronie?! Jakże tak można?! Załóż je teraz! Jako zarejestrowany bojownik JM, będziesz miał parę bonusów: strona będzie cie witać zmienisz sobie wygląd strony od czasu do czasu dostaniesz od nas maila będziesz mógł popisać się na forum będziesz recenzentem i oceniaczem skomentujesz nas szczerze obejrzysz w całości słynną MonsterGalerię, teraz to 277 867 obrazków. I wiem, że zawsze chciałeś ją obejrzeć… włączysz sobie na pełen regulator Szafę Grającą, teraz ponad 1483085 pliczków. Dołącz do nas! Krótkie dżołki Sąsiedzi tak długo robili remont, że dotąd słyszę fantomowe wiercenie wiertarką udarową. * * * Po wystąpieniu Mateusza Morawieckiego w kościele radykalnie wzrosła liczba niewierzących. * * * Właśnie drogówka ukarała mnie za brak zapiętych pasów. I równo ich obchodziło, że jechałem rowerem... * * * Wczoraj byłem świadkiem tragedii na plaży - od temperatury nastąpił samozapłon olejku do opalania. * * * Pięć etapów zmywania naczyń: zaprzeczenie, złość, targowanie się, depresja, patelnia. * * * Zakazane strony Stara wersja Joe Monstera Wielka księga Eris Najlepsze komentarze
Jest taki odcinek „Kiepskich”, w którym Ferdek, Walduś i listonosz Edzio, w odpowiedzi na zapotrzebowanie rynku, zakładają firmę „Kafarek”. Klientami „Kafarka” są „magistry i profesory”, którzy chcą, by im dokopać. Po mordobiciu, na własne życzenie oraz za opłatą, inteligenci wychodzą szczęśliwi i zadowoleni na ulicę, by zaprotestować przeciw dyktaturze parę lat temu, w recenzji tropiącej motywy sarmackie i patriarchalne w polsatowskim serialu, Jakub Majmurek zauważył, że postfeudalny podział na „panów” i „chamów” nadal wyznacza oś kształtującą naszą kulturę. Mam jednak wrażenie, że historyczny dyskurs zbudowany na binarnej opozycji „pana” i „chama” dziś przede wszystkim kształtuje polską dotąd to Jarosław Kaczyński, odwołując się zarówno wprost, jak i podprogowo do sarmackich oraz romantycznych narodowych kodów, wykorzystuje ten dyskurs z lepszym skutkiem w budowaniu społecznego poparcia niż opozycja. Ta zachowuje się wręcz jakby zupełnie zatraciła zdolność czytania tychże kodów na głębszym poziomie znaczeń. Nie mówiąc już o zdolności do stworzenia z tych kodów jakiejś umiarkowanej „narodowej” narracji, która pozwoliłaby odebrać PiS-owi część konserwatywnego „pan”, kto „cham”Na pierwszy rzut oka rozpoznanie kto „pan”, a kto „cham” na naszej politycznej scenie wydaje się być „oczywistą oczywistością". Współczesny „pan” – lub, jak kto woli, szeroko rozumiany ”inteligent” - jest postępowy, wykształcony, obyty w świecie. Nosi dobrze skrojone garnitury, czasem kolorowe okulary. Zna języki, a co najważniejsze - jest względnie zamożny. Wypisz, wymaluj stereotypowy zwolennik PO, Nowoczesnej, „cham” - inaczej „prostak” - to zaściankowy, niedouczony katolik-bigot. Niestety z reguły nie starcza mu do „pierwszego”. Mieszka w miasteczku, na wsi lub jest prekariuszem w wielkim mieście. Można go poznać po skarpetach noszonych do sandałów lub moherowym berecie. Języki obce? Cóż, czasem nawet polskim nie włada poprawnie. Słowem - typowy „Janusz” czy „Grażyna” z internetowych memów, czyli wyborca tym naskórkowym poziomie PO, Nowoczesna i KOD wydają się rozumieć reguły gry w „pana” i „chama”. Świadczą o tym chociażby trendy modowe obowiązujące wśród polityków. W kręgach opozycji wyznacza je elegancki, szczupły, wysportowany Donald Tusk. Paraduje w kuluarach Parlamentu Europejskiego w dopasowanych garniturach (w stylu włoskim) niczym warszawski leming płci męskiej w galerii handlowej. Szef Rady Europejskiej jest często pokazywany w Faktach TVN z jedną ręką w kieszeni spodni, co w anglosaskiej kulturze oznacza, że jest w towarzystwie „równych sobie”. Niestety, w Polsce ten gest kojarzy się głównie z arogancją. Jarosław Kaczyński zaś, z lekką nadwagą, człapie na Wiejskiej w słabo leżących garniturach i w kaszkiecie jak typowy prowincjonalny Polak-katolik w drodze na niedzielną mszę. Na powitanie, z pokorą, całuje w rękę partyjne obydwu partii swym ubiorem podkreślają więź z elektoratem. Trzeba też przyznać, że look obydwu świetnie pasuje do ich osobowości. A jak wie każda szafiarka, wygląd to podstawa sukcesu. Również propagandowego. Może właśnie dlatego prezenterzy, komentatorzy, redaktorzy TVP zdecydowanie różnią się ubiorem od tych z TVN-u...Sarmata-KaczyńskiRole „pana” i „chama” odwracają się jednak o 180 stopni, gdy przypomnimy sobie atrybuty ideologii sarmackiej I Rzeczpospolitej. Gwoli odświeżenia pamięci: kultura sarmacka dotyczyła tylko szlachty, a nie ich poddanych - chłopów. Ci według ówczesnej „mitologii” pochodzili od lubieżnego Chama - wyklętego syna Noego. Pana z „chamem”, oprócz pańszczyzny, łączył w zasadzie tylko wspólny język, a i nie do końca, bo chłop mówił gwarą. „Cham” nie odczuwał żadnej więzi narodowej ze swym ekonomicznym szkoły wiemy, iż kulturę sarmacką cechował: tradycjonalizm, ksenofobia, duma narodowa, kult męstwa na polu bitwy, pobożności oraz przywiązania do złotej wolności szlacheckiej. Po 600 latach duch sarmacki objawił się wyraźnie w politycznej narracji PiS-u. Można go dostrzec w w manifestowaniu przywiązania do tzw. tradycyjnych wartości (z patriarchatem włącznie), w butnym stosunku do UE, w krzewieniu lęku przed Obcym (np. środowiska LGBT, uchodźcy), w kulcie armii, w teatralnej pobożności, a co najważniejsze w chęci zapewnienia sobie „złotej wolności szlacheckiej” poprzez podporządkowanie sądownictwa władzy wykonawczej. A wtedy wiadomo: „Hulaj dusza bez kontusza…". Całości dopełnia wiara Prawa i Sprawiedliwości w szczególną rolę tej partii w Polsce jako jedynego depozytariusza naszych wartości narodowych. Podobnie polska szlachta myślała o sobie. Także w kontekście międzynarodowym jesteśmy wyjątkowi. PiS zdaje się mówić, że jesteśmy dla zlaicyzowanej, zagrożonej islamizacją Europy „przedmurzem chrześcijaństwa”.Romantyczny KaczyńskiA co dyskurs PiS-u zaczerpnął z polskiego romantyzmu, ukształtowanego okresie XIX-wiecznych powstań narodowych przez inteligenckich potomków szlachty? Okazuje się, że całkiem sporo. Romantyzm „premiował” postawy moralno-etyczne określane dziś przez literaturoznawców: prometeizmem, wallenrodyzm czy tyrteizmem (od patriotycznych poezji Greka Tyrteusza). Generalizując, promowały one poświęcenie dla sprawy narodu i ojczyzny za wszelką cenę czyli kosztem szczęścia osobistego, męczeństwa czy nawet życia. Wallenrodyzm dodatkowo dopuszczał podstęp oraz zdradę, jeśli prowadziłyby one do osiągnięcia szlachetnych narodowych celów. Tu znów analogie nasuwają się same, a czasem są nawet bardziej dosłowne. Tak jak jest to w przypadku często używanego przez prawicę określenia „salon warszawski”. Każdy Polak od gimnazjum wie z III części „Dziadów”, że w tymże salonie przesiadywali głównie zdrajcy ojczyzny, którzy za miłe i dostatnie życie zaprzedali się elementy w narracji politycznej PiS-u można dostrzec również w ciągłej chęci obcowania z duchami zmarłych. Patrz: miesięcznice smoleńskie. Choć czytając doniesienia prasowe o zachowaniach np. Bartłomieja Misiewicza, chciałoby się czasem wykrzyknąć za XIX-wiecznym krytykiem romantyków Franciszkiem Morawskim: „Z jakiejś tam urojonej tęsknoty usycha. Je dobrze, pije lepiej, a do grobu wzdycha”.Romantyczną jest również wiara PiS-u w mesjanistyczną rolę Polski w Unii Europejskiej (mickiewiczowski „Chrystus narodów”). Takie znamiona nosi też kult żołnierzy wyklętych – walczących z góry o przegraną sprawę – będący polityką wzmacniania narodowej tożsamości w zdecydowanej kontrze do Rosji. A nawet w szczególne zainteresowanie kulturą ludową. Być może stąd coraz większa popularność disco-polo w telewizji państwowej. W tym miejscu znów wypada przypomnieć, że „chłop” czyli „cham” nie identyfikował się z romantyczną kulturą ówczesnych „cwany chłop”?Identyfikacja chłopa z „narodem”, zaczęła kiełkować, po zniesieniu przez zaborców pańszczyzny w XIX wieku. „Cham”, aspirując do awansu społecznego, przejmował kulturę „Pańską”, która jako wyższa nadawała ton społeczeństwu. Po 1939 roku, przejechały po nas dwa totalitaryzmy: niemiecki i sowiecki. Wymordowały potomków szlachty i inteligencję oraz polskich Żydów, pełniących funkcje mieszczaństwa. Chłopom udało się przeżyć tak jak i wartościom narodowym, ukształtowanym przez wielką narodową literaturę. Wartości chłopskie takie jak nieufność do elit, słynna chłopska przebiegłość oraz działanie obliczone na doraźne korzyści również przetrwały. Historyk prof. Paweł Wieczorkiewicz stwierdził nawet, że skoro przygniatająca część z nas Polaków z chłopów pochodzi, to jesteśmy właśnie narodem „cwanych chłopów”. Nie do końca chyba miał rację. W polskiej duszy nadal siedzi, czasem głęboko skrywana kultura na jej bazie Jarosław Kaczyński stworzył polityczną narrację, która pozwala mu grać skuteczne na romantyczno-narodowych strunach. Niejako naturalnie i za darmo korzysta z sienkiewiczowskich i mickiewiczowskich klisz, które, czy chcemy czy nie, wysysamy z mlekiem matki. Witold Gombrowicz, zagorzały krytyk tradycyjnego patriotycznego wychowania napisał kiedyś o lekturze Sienkiewicza: „Mówimy to dosyć kiepskie i czytamy dalej. Powiadamy: ależ to taniocha - i nie możemy się oderwać. Wykrzykujemy nieznośna opera! I czytamy w dalszym ciągu”. Jarosław Kaczyński wie jak to wykorzystać. W jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, że nie boi się trwałego spadku notowań po akcji w Brukseli przeciw Donaldowi Tuskowi. Pewnie ma rację. Opozycja grzmi o narodowej zdradzie, a dla wyborców PiS-u jest to po prostu akcja w stylu Konrada Wallenroda. Jak najbardziej moralnie i politycznie „Polityki” - Mariusz Janicki oraz Wiesław Władyka w artykule „Mit miażdżącej przewagi” zastanawiają się, dlaczego mimo faktu, że partia Kaczyńskiego nie ma sondażowej przewagi w stosunku do reszty opozycji, mamy wrażenie jego kolosalnej dominacji. Ich zdaniem, dzieje się tak dlatego, iż wyborcy PiS-u lubią swoją partię, są zaangażowani, cierpliwi, wiedzą, że dostali życiową szansę. Nie bez znaczenia jest też dobra propaganda Prawa i Sprawiedliwości oraz słabość opozycji. Ale to nie wszystko. Kaczyński potrafi po prostu lepiej czytać ukryte kody polskiej kultury i zaprzęgnąć skutecznie „rząd dusz” do walki o realną władzę. Dzięki temu opanował tak skutecznie całą prawą stronę co robi opozycja, by stworzyć przeciwwagę dla jedynowładztwa PiS-u? Niestety niewiele. Wartości konserwatywne: „rodzinę, boga, ojczyznę”, schowała pod dywan jak jakieś wstydliwe relikty przeszłości. Jak gdyby były one synonimem obskurantyzmu. Tym samem oddaje walkowerem PiS-owi umiarkowanie prawicowych lub centroprawicowych wyborców. A przecież hasła wolności, równości, tolerancji i szacunku dla innego można połączyć z pożytecznym „nacjonalizmem” rozumianym jako duma z przynależności do swego narodu oraz jego Dorn ostatnio porównał „działania” opozycji do starego Chińczyka, który usiadł nad rzeką i czeka, aż trup wroga sam do niego przypłynie. Ale trup sam nie spłynie „trzeba będzie wbić nóż pod żebro” - mówi Dorn. Wydaje się, że póki opozycja nie nauczy się czytać polskiej kultury i nie wyzwoli się z ideologicznej nijakości, będącej jej konsekwencją, pozostanie w „znieruchomieniu” jak ofiara zahipnotyzowana przed śmiercią nieruchomym spojrzeniem drapieżnego Mikos dla WP OpiniePoglądy autorów felietonów, komentarzy i artykułów publicystycznych publikowanych na łamach WP Opinii nie są tożsame z poglądami Wirtualnej Polski. Serwis Opinie opiera się na oryginalnych treściach publicystycznych pisanych przez autorów zewnętrznych oraz dziennikarzy WP i nie należy traktować ich jako wyrazu linii programowej całej Wirtualnej jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Nie wiem czy wyjdzieliście książkę gonciarzowej "Nie obraź się, ale nie jesteś zbyt ładna" . feministki zarabiającej na promocji lewicowych ideologii. Wpis nie jest recenzją książki, bo nigdy bym takiego czegoś najgorszemu wrogowi jako prezent nie kupił, ale polecam zajrzeć na stronę promocyjną. Mowa jest tam o wielkiej presji, hejcie i stereotypom ciążącym na kobiety, przy jednoczesnej narracji silnych niezależnych kobiet. Z tekstu wysypują się feminatywy i sama autorka się przedstawia mi. jako przedsiębiorczyni, twórczyni, vlogerka Ale najśmieszniejsze jest oczywiście na samym dole: Projekt i wykonanie XD pozdro 600 niezależne kobiety #gonciarz #p0lka #feminizm #blackpill pokaż całość
Policja poszukuje morderców, którzy ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości. Ścigani są z artykułu 148 KK. Są to nie tylko Polacy, ale i Rosjanie, Ukraińcy, a także Niemcy. Kliknij dalej, aby poznać ich wizerunki i dane przez policję zabójcy cieszą się wolnością. Do tej pory nie zostali złapani. Niemniej jednak muszą ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości. Ścigani są w związku z artykułem 148 KK. Wśród nich są nie tylko Polacy, ale i Rosjanie, Ukraińcy, a nawet Niemcy. Uwaga! Zabójcy na wolności. Te osoby ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwościZabójstwo to przestępstwo umyślne polegające na pozbawieniu człowieka może być spowodowane: silną determinacją wyładowania agresji, korzyściami majątkowymi sprawcy kosztem ofiary, efektem sprzecznych interesów zabójcy i ofiary lub aktem spowodowanym zaburzeniami psychicznymi (np. w wyniku choroby lub wpływu substancji psychoaktywnej). Około 10% zabójstw popełnianych jest z czystej agresji, np. podczas rabunku. 90% zabójstw ma charakter zemsty, będąc formą odpłaty za czyny wcześniej popełnione przez ofiarę wobec sprawcy lub jego których prezentujemy w naszej galerii mieli różne motywy. Niektórzy z nich zabili swoje ofiary ze szczególnym okrucieństwem. Niektórzy zbezcześcili potem zwłoki. Wśród poszukiwanych zabójców znalazły się również kobiety. Jak widać ta zbrodnia popełniana jest również przez płeć uznawaną za pochodzą dane o przestępcach?Dane przedstawione w naszej galerii pochodzą z policyjnej strony i zostały pobrane Obejrzyj zdjęcia zabójców i sprawdź, czy kogoś rozpoznajesz: Te osoby poszukiwane są z [b]Art. 148 Kodeksu Karnego, w którym czytamy:[/b]§ 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.§ 2. Kto zabija człowieka:ze szczególnym okrucieństwem, w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem albo rozbojem, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, z użyciem materiałów wybuchowych, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.§ 3. Karze określonej w §2 podlega, kto jednym czynem zabija więcej niż jedną osobę lub był wcześniej prawomocnie skazany za zabójstwo oraz sprawca zabójstwa funkcjonariusza publicznego popełnionego podczas lub w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych związanych z ochroną bezpieczeństwa ludzi lub ochroną bezpieczeństwa ludzi lub ochroną bezpieczeństwa lub porządku publicznego. Ci kierowcy pili alkohol, brali narkotyki, a potem siadali z... Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
No to poleciał po bandzie! To nie prima aprilis - tu nikt nie zginął! "Nie wiem jak, nie wiem gdzie. Ofiar brak" - napisał autor zdjęcia w opisie. Barierka wygięta jak akordeon, brak kierowcy i brak ofiar, a do tego... Pojazd wyszedł bez szwanku. Jak to możliwe? Sprawdź na Białystok. Na jednej z podlaskich grup pojawiło się zdjęcie z nietypowego wypadku. Autor na wstępie uspokoił wszystkich odbiorców, że nie było w nim ofiar. "Nie wiem jak, nie wiem gdzie. Bez ofiar" - głosi podpis pod fotką. Na początku dodał, że wrzuca ją na poprawę humoru. Dlaczego, skoro to zdjęcie z wypadku? Koronawirus. Posłuchaj o faktach i mitach. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami To grypa czy koronawirus? Posłuchaj, jakie są podobieństwa, a jakie różnice? To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami Koronawirus. Posłuchaj o prawach pracownika w obliczu pandemii. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami Grupa Kolizyjne Podlasie, gdzie umieścił wpis, służy przede wszystkim informowaniu o zdarzeniach drogowych i utrudnieniach na terenie województwa podlaskiego. Na pomysł jej założenia wpadli dwaj białostoccy kierowcy. Kolizyjne Podlasie liczy już blisko 39 tys. członków. Od początku swego istnienia mocno się rozrosło, pokazując, że tematyka drogowa jest dla mieszkańców naszego regionu niezwykle istotna, a informowanie o wypadkach - potrzebne. Nic dziwnego, skoro teraz większość z nas porusza się samochodami, a na jedną rodzinę przypadają średnio 2 auta. Wyskoczył przez okno ze szpitala. Przestraszył się badania na koronawirusa Posty na Kolizyjnym Podlasiu dotyczą przede wszystkim wypadków i zdarzeń drogowych. Jak wyglądało to, które zobrazował autor opisywanego zdjęcia? Zobaczcie sami: Autor: Kolizyjne Podlasie Makabryczny wypadek! :) Post wzbudził setki pozytywnych reakcji i dziesiątki humorystycznych komentarzy dotyczących nie tylko stanu trzeźwości kierowcy pojazdu, ale i nawiązujących do popularnych filmików i memów w sieci: "Miota nim jak sztan!", "Ale urwał!", "Chłop może w szoku jest!". Co poniektórzy stwierdzili, że po takiej kraksie "na bank poleci z ubezpieczenia" oraz że "się wyklepie". Pojawiły się nawet oferty kupna - "Jak silnik cały, to bierę" napisał jeden z komentujących. Szukasz POZYTYWNYCH INFORMACJI z Białegostoku i okolic? Dołącz do naszej nowej grupy: Pozytywny Białystok. Tylko pozytywne informacje, ogłoszenia, wydarzenia Chcesz być na bieżąco? Koronawirus - Białystok i województwo podlaskie NA ŻYWO. Raport 24H [RELACJA] Nudzisz się w domu? Te kawałki postawią Cię na nogi! Nie wiemy, czy zgodzić się z twierdzeniem, że to na pewno było bmw, ale zniszczenia są tak duże, że trudno rozpoznać markę, ale... Dobrze, że nikomu nic się nie stało!
chłop może w szoku jest mem