🦘 Net Metering Co To Jest
What is net metering and how does this solar incentive help reduce your energy bill when you install solar on your home or business. 19th Ave New York, NY 95822, USA +1 916-875-223-5968
Net metering helps solar customers by crediting them for the extra electricity their panels produce, and it’s one of the key reasons why solar has been able to grow so rapidly in the last few years.
Say you purchase a system for $15,000, and you receive a $3,000 solar incentive tax break, bringing your net cost to $12,000. If your new system offsets the $1,400 you would typically pay a utility company for electricity, your solar will pay for itself in about eight years. Of course, each situation is different.
Net metering simply means that you can sell the electricity you don't use back to the grid. In other words, net metering is a way for utility companies to compensate homeowners who produce solar energy and use the grid to store excess electricity. In essence, their excess energy goes into the grid and the homeowner can pull energy from the grid
Kompensasi : [Ekspor – RM] = 500 – 264 = 236 kWh. Tagihan Pelanggan = [ (500 kWh x TA) (+PPN, PPJ)- [236 kWhxTA] Sisa kWh Impor yang belum dikompensasikan (300 – 236 =64 kWh) akan diperhitungkan di bulan berikutnya. Offset energi yang diperhitungkan oleh PLN adalah 1 ekspor = 1 impor. Net metering adalah sistem layanan dimana kelebihan
• Step 2: Does your project qualify for net metering (renewable type and size)? • Step 3: Consider net metering policy details such as REC ownership, net excess generation rules, applicable charges, etc. • Step 4: Does the state/utility have meter aggregation, virtual net metering, and/or community renewables programs?
Model Net Metering Law for Renewable Energy Technologies – by the Interstate Renewable Energy Council, August 2003. This model limits net metering to systems 25 kW or less for residential applications and 100 kW or less at commercial sites. The rule would allow first-come first-served net metering until a utility reaches 2 percent of its peak
Under FPL’s Net Metering interconnection agreement, when a customer’s system produces excess energy that amount is deducted from the customer’s monthly usage before they are billed. If you produce more energy than you receive, the excess amounts are applied to your next month’s electric bill.
Net-billing to nowa forma rozliczenia prosumentów, która zastąpiła system opustów. Wyjaśniamy, jak od 2022 r. jest rozliczana energia elektryczna wyprodukowana w mikroinstalacjach fotowoltaicznych. Dowiedz się, kto może, a kto musi rozliczać się na nowych zasadach. Poznaj odpowiedź na pytanie, czy opłaca się przejść na net-billing.
Net-metering. Zużycie energii elektrycznej prosumentów rozliczających się w ramach net-meteringu, w kontekście limitu, do którego stosowana jest cena gwarantowana, będzie ustalane po zbilansowaniu energii pobranej i oddanej do sieci (tj. po rozliczeniu zgodnie z zasadami wskazanymi w art. 4 ust 1 ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o
The short answer is yes, but net metering has made it easier for homeowners to dramatically reduce or completely eliminate residential and commercial utility electric bills. Apollo Energy is the first B-Corp certified solar company in Denver, Colorado with an ongoing commitment to providing transparent public information about adopting ren.
Simply put, net metering is a system that enables solar panel owners to feed unused electricity back into the grid, effectively spinning their electricity meter backward. Think of an average day
peqLz3G. « Wróć Opublikowano r. Uwaga! Od 1 kwietnia 2022 roku wchodzi w życie nowy sposób rozliczania nadwyżek energii wyprodukowanej dzięki instalacji fotowoltaicznej, czyli net-billing. Kliknij tutaj, by dowiedzieć się więcej na temat nowego sposobu rozliczeń prosumentów Zobacz również jak efektywnie działa fotowoltaika dla firm (nowy program). Korzystanie z systemu fotowoltaicznego jest najbardziej opłacalne w momencie, gdy wyprodukowany prąd od razu jest zużywany. Nie zawsze jest to możliwe, gdyż produkcja odbywa się gdy świeci słońce, a nie zawsze w tym czasie jesteśmy w domu czy w firmie i nie zużyjemy darmowej energii elektrycznej. Rozwiązaniem takiej sytuacji jest system net meteringu. Od niedawna dostepny również dla firm. System net meteringu polega na tym, że osoba, która posiada system fotowoltaiczny, będzie mogła w cyklu rocznym rozliczyć nadwyżkę energii wprowadzonej do sieci z energią pobieraną z sieci. Właściciele mikroinstalacji o mocy do 10 kW za 1 kWh "zielonej energii" oddanej do sieci będą mogli odebrać z niej 0,8 kilowatogodziny (80% zmagazynowanej energii) za darmo! Przykład: Nadwyżka 10kWh = 8kWh energii do pobrania za darmo w ciągu roku Mówiąc obrazowo, jeśli nasza instalacja fotowoltaiczna wyprodukuje więcej prądu niż jesteśmy w stanie zużyć, to nadwyżka energii zostanie zmagazynowana w sieci i będziemy mogli z niej skorzystać w mniej słoneczne dni, gdy produkcja prądu będzie zbyt mała by zaspokoić bieżące zużycie w domu. Co ważne, zmagazynowana energia będzie pobierana od nastarszych nadwyżek, by jak najbardziej efektywnie wykorzystać zmagazynowaną energie. CO OZNACZA SŁOWO "NET METERING"? Net metering - czyli opomiarowanie netto. Jest to usługa dotycząca wytwórcy a zarazem konsumenta energii z mikroinstalacji fotowoltaicznej. W takim rozliczeniu odejmuje się ilość energii zakupionej z sieci od ilości energii wyprodukowanej we własnej instalacji. Chcesz dowiedzieć się więcej nt. fotowoltaiki? >>Zapoznaj się z pełną ofertą systemów fotowoltaicznych dla domu >> KTO MOŻE SKORZYSTAC Z NET METERINGU? Jeszcze do niedawna z systemu net meterignu mogli skorzystać wyłącznie klienci indywidualni. Od 2019 zgodnie z nowelizacją ustawy o OZE z dnia 14 sierpnia z powyższego systemu mogą korzystać również firmy. Instalacja taka nie może jednak przekraczać mocy 50 kWp JAK DZIAŁA NET METERING Gdy w dzień świeci słońce nasza elektrownia fotowoltaiczna produkuje prąd. Wszelkie urządzenia elektryczne, które mamy w domu pracują za darmo. Jeżeli produkcja z instalacji jest większa niż nasze zapotrzebowanie w danym momencie, to nadwyżki prądu oddajemy do sieci (magazynujemy). Gdy nie ma słońca lub gdy jest noc odbieramy nasze zmagazynowane nadwyżki z zakładu energetycznego. Odzyskujesz od 0,7 do 0,8 kWh za każdą przesłaną 1 kWh. Wysokość zwrotu jest uzależniona od wielkości instalacji (0,8 kWh za 1 kWh przy instalacjach do 10 kWp i 0,7 dla instalacji od do 10 do 50 kWp). Jeżeli, w okresie rozliczeniowym produkcja prądu z instalacji fotowoltaicznej była niższa niż zapotrzebowanie, to wtedy kupujemy prąd na dotychczasowych zasadach Oblicz koszty instalacji fotowoltaicznej dla swojego domu: KALKULATOR Chcesz wybudować instalację fotowoltaiczną, lecz nie dysponujesz odpowiednimi środkami ? Sprawdź program "SŁONECZNY DOM" >> ZALETY NET METERINGU Znaczne obniżenie rachunków za energie elektryczną na poziomie gospodarstw domowych i firm Możliwość magazynowania nadwyżek energii bez dodatkowego sprzętu (akumulatorów) Wspieranie i zachęcanie do nabywania odnawialnych źródeł energii - w tym instalacji fotowoltaicznych Niewielkie wymagania administracyjne FORMULARZ Źródło:
strona główna / produkty / Jak działa NET METERING Net Metering to sposób handlowania energią ze źródeł odnawialnych. Jednocześnie działa jako skuteczna zachęta do nabycia własnego źródła odnawialnego, a więc przedstawia alternatywę dla innych form wsparcia. Najłatwiej można go opisać jako "obracanie licznikiem energii w obu kierunkach". W wielu krajach chodzi o powszechny sposób finansowania źródeł odnawialnych, przede wszystkim tych małych. Niemniej jednak - podobnie jak w przypadku źródeł odnawialnych - także i rozwój Net Meteringu zaczyna się stawać tematem specjalistycznych dyskusji. Historia NET METERING powstał w USA już na początku lat 80. XX wieku, kiedy to właściciele małych elektrowni słonecznych i wiatrowych chcieli mieć możliwość korzystania z wyprodukowanej elektryczności nie tylko bezpośrednio w czasie, gdy została ona wyprodukowana. Jednym z pierwszych stanów, który wysłuchał życzeń producentów, była Minnesota - od 1983 roku oferowała wszystkim producentom do 40 kW stworzenie kredytu energetycznego. Producenci mogli przesunąć ten kredyt do kolejnego okresu rozliczeniowego lub zażądać o wypłacenie równowartości w dolarach. Dzisiaj NET METERING działa w większości stanów USA, w Kanadzie oraz w Australii. W Europie szerzy się powoli, pierwszymi pionierami są Dania i Włochy. Ostatnio NET METERING został ustawowo zatwierdzony na Słowacji. Jak to działa? Podstawowa zasada jest prosta - producent (właściciel źródła) ma na dachu swojego domku np. elektrownię fotowoltaiczną, a jednocześnie jest podłączony do sieci elektrycznej. Korzysta z obu źródeł jednocześnie, a więc gdy świeci słońce - pobiera prąd z własnej elektrowni, a jeżeli potrzebuje więcej prądu lub gdy jest noc, pobiera prąd z sieci. Jeżeli jednak produkuje więcej, niż aktualnie potrzebuje, "zwraca" elektryczność do sieci, "obraca licznikiem w przeciwną stronę" lub "dokonuje wirtualnej akumulacji za pośrednictwem sieci". Rachunek za prąd, który płaci producent, jest następnie obliczany jako różnica między produkcją, a zużyciem w danym okresie. Nazwa oznacza więc "pomiar netto" lub "pomiar czystego zużycia", a nie "pomiar sieci", jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Można się też spotkać z bardziej trafnym określeniem "net billing" (rozliczanie netto). Lokalne zasady ramowe dotyczące NET METERING są określane ustawodawczo lub regulowane poprzez rozporządzenie lokalnego regulatora. W USA rozliczanie jest z reguły przeprowadzane co miesiąc, a ogólny bilans pod koniec roku. Jeżeli miesięczne zużycie właściciela źródła jest wyższe niż jego produkcja, właściciel zapłaci normalny rachunek za prąd zgodnie ze swoją stawką, ale obniżony o swoją produkcję. Jeżeli wyprodukuje taką samą ilość prądu, jaką zużyje, nie płaci nic za energię czynną, pozostają jednak oczywiście opłaty za podłączenie, dystrybucję itd. Jeżeli w przypadku rozliczenia miesięcznego pojawią się nadwyżki (a więc jego produkcja przewyższy zużycie), nadwyżki te są z reguły przenoszone jako kredyt na kolejny miesiąc, podobnie jak niewykorzystane darmowe minuty rozmów telefonicznych. Bardziej skomplikowana sytuacja powstaje w przypadku nadwyżek w skali całego roku. Można je rozwiązać na wiele sposobów, a rozwiązania są różne w zależności od danego państwa, np.: właściciel źródła otrzymuje zapłatę za nadwyżkę, a w nowym okresie zaczyna ponownie od zera, właściciel otrzymuje zapłatę za nadwyżkę, jednak tylko do pewnej wysokości (np. 25 % jego rocznego zużycia), nadwyżka zostaje przeniesiona na kolejny okres, nadwyżkę zachowuje dystrybutor. Właściciel źródła nie płaci nic za energię czynną, ale nie dostanie też żadnej dopłaty, a w nowym okresie rozliczeniowym zaczyna znowu od zera. Istnieje też wiele metod określania ceny elektryczności wyprodukowanej z własnego źródła odnawialnego. Może to być na przykład: standardowa cena detaliczna - prąd elektryczny jest wysyłany do sieci za taką samą cenę, za jaką byłby w danej chwili kupowany (wg danej stawki w godzinach szczytu albo poza nimi). Ten tryb rozliczania nazywany jest za granicą "time-of-use metering", (TOU) czyli pomiarem opartym na czasie użycia. hurtowa cena rynkowa, "market rate net metering" - dystrybutor potrafi zanotować, ile wynosiły ceny rynkowe energii czynnej w czasie, gdy nadwyżki były wysyłane do sieci. cena określona przez rozporządzenie - lokalny regulator określi stałą cenę za nadwyżki z Net Meteringu (chodzi wtedy o praktycznie gwarantowaną cenę wykupu). cena "zaoszczędzonych kosztów", "avoided costs" - dzięki własnej produkcji elektryczności właściciel oszczędza spółkom energetycznym koszty produkcji tej elektryczności ze źródeł konwencjonalnych - otrzyma więc rekompensatę w wysokości tych kosztów. Najbardziej korzystny dla producentów (i najmniej korzystny dla spółek energetycznych) jest model sprzedaży w trybie cen detalicznych. Przede wszystkim elektryczność fotowoltaiczna najczęściej produkowana jest w godzinach szczytu, kiedy jednocześnie panują najwyższe detaliczne ceny elektryczności. Pozostałe formy rozliczania nie są już tak korzystne dla producentów, w ten sposób określane ceny są nieraz wielokrotnie niższe od detalicznej ceny elektryczności. Te sposoby rozliczania są bardziej korzystne dla spółek energetycznych. Zalety W odróżnieniu od gwarantowanych cen wykupu Net Metering służy przede wszystkim do obniżania, a nawet "wyzerowania" rachunków za prąd. Celem jest więc raczej oszczędzanie, niż zarabianie, a produkcja z własnego odnawialnego źródła służy raczej do wyrównywania rocznego zużycia, niż do pokrycia natychmiastowego zużycia o każdej porze dnia. Okoliczności te umożliwiają zainstalowanie mniejszych - a więc i tańszych - źródeł. W kombinacji z niewielkimi wymaganiami administracyjnymi chodzi więc o skuteczną zachętę do nabycia odnawialnego źródła elektryczności. bezpośrednio i przejrzyście obniża rachunki za prąd, wspiera rozwój źródeł odnawialnych i oszczędności energetycznych na poziomie gospodarstw domowych i firm, poszerza czas korzystania z energii z własnego źródła bez konieczności własnej akumulacji, do sprzedawania elektryczności do sieci nie trzeba instalować kolejnego licznika, ma niewielkie wymagania administracyjne, zmniejsza ryzyko inwestycji, wymaga tylko minimalnego lub żadnego wsparcia z finansów publicznych, obniża koszty zakupu własnego źródła energii. Net Metering wirtualny (grupowy) Z zalet wynikających z Net Meteringu nie musi korzystać tylko jeden posiadacz jednego źródła. Elektrownię można posiadać także "grupowo", a więc wtedy, gdy powstanie w wyniku składek grupy ludzi np. w postaci spółdzielni lub spółki akcyjnej. To znaczy, że grupa odbiorców elektryczności z sieci uzgodni, iż połączą swe środki, zainwestuje do budowy np. elektrowni solarnej i będzie ją eksploatowała w trybie Net Metering. Ilość prądu wyprodukowanego przez tę elektrownię jest wtedy odliczana inwestorom z ich rachunków za prąd w zależności od rozmiarów ich inwestycji. W odróżnieniu od standardowego Net Meteringu w tym przypadku właściciele elektrowni nie muszą wcale pobierać fizycznie prądu z danego źródła, Net Metering jest tylko "księgowy", wirtualny. Zaleta tej metody polega ponownie na obniżeniu kosztów zakupu własnego źródła elektryczności. Nawet wtedy, gdy pojedyncza osoba nie może sobie pozwolić na własną elektrownię albo nie ma do tego warunków (np. odpowiednie ustawionego dachu), może połączyć siły z innymi ludźmi i współfinansować elektrownie w odpowiednim miejscu. Koszty nabycia są wtedy o wiele niższe niż w sytuacji, gdy dana osoba musiałaby sama sfinansować projekt. Jej inwestycje przyniosą jej jednak oszczędność w rachunkach za prąd. W USA w związku z Net Meteringiem opracowywany jest szereg modelów handlowych. Oprócz modelu finansowania przez grupę ludzi podanego w poprzednim akapicie, projekt może zbudować i eksploatować spółka energetyczna i oferować klientom możliwość odkupienia udziału w produkcji. Wady Net Metering nie jest jednak korzystny dla wszystkich. W USA najczęściej krytykują go spółki energetyczne (nazywane za granicą najczęściej "utility"), które tracą zysk ze sprzedaży elektryczności. Nie tylko sprzedają mniej prądu, ale dodatkowo muszą też wykupywać od klientów nadwyżki ich elektryczności. Wraz z opadającymi zyskami zmniejsza się także zdolność spółek energetycznych do świadczenia ich usług i utrzymywania infrastruktury na odpowiednim poziomie. Aby utrzymały zysk, muszą podnosić opłatę za dystrybucję i inne opłaty, przez co przenoszą koszty Net Metering na klientów, którzy z niego nie korzystają. W ten sposób motywują jednak kolejnych odbiorców do tego, aby zakupili alternatywne źródła energii, co prowadzi do dalszego spadku ceny. W ten sposób dochodzi do dalszego zmniejszania zysków spółek energetycznych i podnoszenia opłat. Net Metering przedstawia więc w takim przypadku wsparcie regresywne, ponieważ własne źródła energii kupują z reguły ludzie o lepszej pozycji finansowej. Opłaty płacą jednak też klienci, którzy nie mogą sobie pozwolić na zakup własnego źródła i nie korzystają z Net Metering. Stany z reguły rozwiązują tę kwestię poprzez wprowadzenie różnych rodzajów regulacji Net Meteringu. Należy do nich stworzenie stropu mocy źródeł podłączanych rocznie przez Net Metering, stanu maksymalnej ilości odkupowanej elektryczności lub możliwość ustawienia ceny wykupu w zależności od wielkości źródła. Jak jednak ostrzegają organizacje "pro-odnawialne", problemu nie stwarza sam Net Metering, ale generalnie wzrost wykorzystania prywatnie posiadanych odnawialnych źródeł. Spółkom energetycznym nie odpowiada bowiem żadna forma eksploatacji źródeł odnawialnych, o ile same ich nie eksploatują. Jak jednak pokazują badania kalifornijskiej organizacji Vote Solar (opracowane zgodnie z metodyką kalifornijskiego regulatora CPUC), jeżeli oprócz natychmiastowych kosztów wzięte zostaną pod uwagę inne czynniki, ostatecznie na Net Meteringu zarabiają nie tylko spółki energetyczne, ale też i podatnicy. Net Metering (i związany z nim rozwój zdecentralizowanych źródeł odnawialnych) jest korzystny także dla spółek energetycznych co najmniej pod względem zmniejszania strat w systemie przesyłowym, dostaw taniej elektryczności w godzinach szczytu lub oszczędności w produkcji elektryczności z konwencyjnych źródeł. Z punktu widzenia państwa (czyli podatników) spadają też koszty obniżania emisji CO2 i wspierany jest rozwój odnawialnej produkcji energii. KOSZTY NET METERING: ANALIZA COST-BENEFIT KORZYŚCI WYDATKI Oszczędności - niewykorzystanie paliw kopalnych i związane z tym zmniejszenie emisji Koszty zarządzania net meteringiem Oszczędność w inwestycjach w układzie przesyłowym i dystrybucyjnym Obniżenie dochodów spółek energetycznych na utrzymanie infrastruktury Zmniejszenie strat w sieci Oszczędność w dziedzinie zarządzania dostawami energii (Bardzo nieprawdopodobne, koszty zarządzania są w zasadzie niezależne od objętości dostarczonej energii.) Zmniejszenie kosztów związanych z wypełnianiem zobowiązań dotyczących emisji CO2 i rozwojem energii odnawialnej Net Metering jako wsparcie odnawialnych źródeł energii jest nie tylko prosty, przejrzysty i społecznie akceptowalny, ale przede wszystkim skuteczny. Szybki rozwój prywatnych odnawialnych źródeł energii oraz zdecentralizowanej produkcji elektryczności na większą skalę zaczyna spędzać sen z powiek spółkom energetycznym. Problemy są obecnie przede wszystkim ekonomiczne - zdecentralizowane odnawialne źródła w połączeniu z oszczędnościami energii zaczynają znacząco obniżać popyt na elektryczność z centralnych źródeł. Ten trend będzie prawdopodobnie dalej się utrzymywał, niemniej jednak w najbliższym czasie energetyka nie obejdzie się bez centralnych źródeł. Za pośrednictwem Net Metering wywierany jest nacisk na poszukiwanie funkcjonalnego rozwiązania koegzystencji źródeł odnawialnych i konwencjonalnych - i to nie tylko rozwiązania ekonomicznego, ale i technicznego.
09 / 14 / 2017Często mówi się o net metering-u jako o systemie wsparcia instalacji fotowoltaicznych. Co to jest net matering i na czym polega ? Czy dzięki net metering-owi nasze rachunki za prąd wyniosą 0 zł ? Nat metering jest elementem wsparcia dla prywatnych inwestorów, który zdecydują się zostać Prosumentem – czyli Producentem i jednocześnie Konsumentem energii elektrycznej (Producent + Konsument = Prosument). Konsument – każdy z nas nim jest, bo w każdym domu zużywamy energię elektryczną. A ta jest nam potrzebna w ciągu całej doby i przez cały rok. Producentem można zostać inwestując np. w instalację fotowoltaiczną – wówczas będziemy produkować prąd ze słońca. Nasz prąd słoneczny będziemy wykorzystywać od razu do zasilania domowych odbiorników energii elektrycznej, jest to tzw. zużycie na potrzeby własne. Jeśli w danej chwili prądu słonecznego będzie za dużo (nadwyżki energii), wówczas odprowadzimy go do sieci energetycznej. Net metering Polega na półrocznym bilansowaniu energii elektrycznej wprowadzonej do publicznej sieci energetycznej przez instalację PV, z ilością energii jaką pobraliśmy w tym czasie z sieci – tzw. półroczny okres rozliczeniowy. Publiczna sieć energetyczna staje się swego rodzaju akumulatorem naszej energii – „zbiornikiem”. W ciągu 6-ciu miesięcy rozliczeniowych wprowadzamy do niej nasz prąd słoneczny, który nie mogliśmy wykorzystać, np. 1 000 kWh. W pewnym sensie odzyskamy go, pobierając taką samą ilość prądu z sieci energetycznej: 1 000 kWh. Teoretycznie wychodzimy więc na zero, chociaż nie do końca. Niestety, net metering dotyczy to tylko kosztów samej energii elektrycznej (net metering netto). Tak więc, każdy Prosument będzie ponosił koszty związane z dystrybucją, czyli za korzystanie ze „zbiornika”. A są to niemałe koszty w całym rachunku za prąd jaki otrzymujemy. fot. fotolia Zobaczmy to na przykładzie… W ciągu roku zużywamy ok. 4 000 kWh energii elektrycznej. Zainwestowaliśmy w instalację PV o mocy 4 kWp, która wyprodukuje ok. 4 000 kWh/rok. Płacąc rachunki z prąd na poziomie ok. 0,59 zł brutto/kWh, ok. połowy tej kwoty to cena samego prądu, czyli 0,32 zł brutto/kWh. Pozostałą część rachunku pobiera tzw. Operator Sieci Dystrybucyjnej, w skrócie OSD (czyli „zbiornik”). Uwaga – cena prądu i kosztów OSD mogą różnić się w zależności od sprzedawcy energii elektrycznej i OSD. Przy 4 000 kWh/rok, bez instalacji fotowoltaicznej (PV), nasze rachunki wynoszą: 2 360 zł brutto/rok – jest to kwota jaką musimy zapłacić za prąd (4 000 kWh x 0,59 zł brutto /kWh = 2 360 zł brutto/rok). W ciągu pół roku będzie to ok. połowa, czyli 1 180 zł brutto. Jeśli zainwestujemy w instalację PV o mocy 4 kWp, to w okresie 6-ciu miesięcy wyprodukuje ona ok. 2 000 kWh energii elektrycznej (ok. 4 000 kWh/rok). Z tego ok. 600 kWh (30%) wykorzystamy na własne potrzeby – jest to nasz „czysty zysk”, bo zaoszczędzimy 354 zł na rachunkach za prąd (600 kWh x 0,59 zł brutto/kWh = 354 zł). Pozostałą, niewykorzystaną część naszego prądu słonecznego odprowadzimy do sieci energetycznej, czyli: 1 400 kWh. W okresie rozliczeniowym (6-ść miesięcy), pobraliśmy z sieci 1 400 kWh energii elektrycznej, za którą zapłacimy „zbiornikowi” ok. 0,27 zł/kWh, co daje kwotę 378 zł brutto (1 400 kWh x 0,27 zł/kWh = 378 zł). Tak więc, zamiast 1 180 zł za pół roku, dzięki instalacji PV i net metering-owi zapłacimy za prąd tylko 378 zł (o 68% mniej). Jak widać na przykładzie, wprowadzając tyle samo prądu słonecznego do sieci energetycznej ile z niej pobieramy, nie wyjdziemy na „0”. Zapłacimy za „nasz” prąd opłatę dla „zbiornika”, którym jest OSD. Na wysokość naszych rachunków za energię elektryczną, istotny wpływ ma ilość darmowego prądu słonecznego, który będziemy wykorzystywać na własne potrzeby. Jak również, wielkość instalacji fotowoltaicznej, czy nie jest zbyt duża lub za mała w stosunku do naszych potrzeb.
Od 2016 roku, prosumenci w Polsce mogli korzystać z tzw. systemu opustów, działającego na zasadzie net-meteringu. Od 1 kwietnia 2022 roku, te osoby, które zamontują i zgłoszą mikroinstalację do sieci, będą korzystać z net-billingu. Co to jest? Czy net-billing oznacza dla prosumenta zyski czy straty? Oto (prawie) wszystko, co powinniście wiedzieć o nowych zasadach rozliczania energii z fotowoltaiki. Sprawdź bezpłatnie oferty fotowoltaiki Spis treści – Czego dowiesz się z artykułu? Co to jest net-billing? Net-billing to metoda rozliczenia energii z odnawialnych źródeł energii, takich jak fotowoltaika opierająca się na wartości wyprodukowanego prądu. Ważna cechą, charakterystyczną dla net-billingu jest to, że energia eksportowana (oddawana do sieci) i energia importowana (pobierana z sieci) są mierzone osobno i mają różną cenę. Zgodnie z definicją przedstawioną w dokumencie “Net Billing Schemes. Innovation Landscape Brief” opracowanym przez Międzynarodową Agencję Energii Odnawialnej IRENA, net-billing to “sposób na obciążanie oraz wynagradzanie prosumentów, na podstawie rzeczywistej, rynkowej wartości energii elektrycznej; bilansowanie tego, co konsumują i tego, co wstrzykują do sieci.” Źródło: IRENA, Net Billing Schemes. Innovation Landscape Brief Jest to zatem nowoczesny sposób rozliczeń, który stara się pogodzić interesy prosumentów, nie narażając jednocześnie bezpieczeństwa sieci energetycznych. Odniesienie net-billingu do rynkowego zapotrzebowania na energię sprawia, że część odpowiedzialności za stabilność infrastruktury energetycznej zostaje przeniesiona na prosumenta. Dbając o rentowność swojej inwestycji, dąży on przesyłania energii do sieci tylko wtedy, gdy jest to wymagane przez odbiorców, a co za tym idzie – opłacalne. Net-billing zastąpi system opustów, ale nie całkowicie Net-billing docelowo zastąpi wspominany już we wstępie, system opustów. Instalacje, które zostaną zgłoszone po terminie granicznym, czyli 1 kwietnia 2022 roku (z pewnymi wyjątkami), będą docelowo rozliczać się po nowemu. To nie oznacza oczywiście, że Ci prosumenci, którzy dotychczas rozliczali się ilościowo, stracą to prawo. Zgodnie z przepisami, możliwość rozliczania się w systemie opustów obowiązuje przez 15 lat od dnia wprowadzenia energii do sieci po raz pierwszy tych prosumentów, którzy złożyli wniosek o przyłączenie przed 31 marca 2022 roku. De facto, przez pewien czas będą zatem obowiązywały dwa systemy rozliczeń prosumenckich. Co istotne, będzie możliwość migracji, ale tylko w jedną stronę – tj. z systemu opustów do net-billingu. Co konkretnie zastępuje net-billing? Sam system opustów działał w ramach net-meteringu, czyli mechanizmu, który pozwalał na zmierzenie i rozliczenie ilości energii z OZE oraz dostęp do niej w dowolnym momencie, nie tylko podczas wytworzenia. System opustów zakłada, że nadwyżki energii wyprodukowane przez instalację on-grid (podłączoną do sieci energetycznej kraju) mogą być do niej odesłane, a następnie odebrane w tych momentach, w których produkcja w instalacji nie pokrywa zapotrzebowania na energię – czyli np. nocą lub zimą. Oto główne zasady obecnego systemu rozliczeń – net-metering w Polsce: Moc mikroinstalacji prosumenckiej nie może przekroczyć 50 kW. Nadwyżki z systemu o mocy nie większej niż 10 kW są oddawane w stosunku 1:0,8 (oddając kWh, odzyskujemy 800 kWh). Nadwyżki z instalacji o mocy większej lub równej 10 kW są zwracane w stosunku 1:0,7 (odsyłając kWh, odzyskujemy 700 kWh). Na odbiór odesłanej energii prosument ma 12 miesięcy licząc od ostatniego dnia miesiąca kalendarzowego, w którym energia została wprowadzona do sieci. Energia produkowana w mikroinstalacji musi być wykorzystywana na potrzeby własne i nie może stanowić przeważającej części działalności gospodarczej (w przypadku podmiotów biznesowych). Odsyłanie energii nie wiąże z żadnymi opłatami bezpośrednimi dla prosumentów. Obowiązuje jedynie potrącenie w wysokości 20% lub 30% nadwyżek (wynikające z rozliczenia 1:0,8 lub 1:0,7) i stanowi ono wynagrodzenie dla sprzedawców (którzy muszą uregulować opłaty dystrybucyjne operatorom sieci). Źródło: opracowanie własne Net-metering, w początkowej fazie rozwoju fotowoltaiki w Polsce był doskonałym narzędziem do aktywizowania rozwoju prosumeryzmu. Możliwość traktowania sieci jak wirtualnego magazynu o sprawności ok. 70%-80% sprawiała, że możliwe było znaczne obniżenie rachunków za prąd (nawet o 90%, do opłat stałych). To był mocny argument za montażem fotowoltaiki w okresie, gdy jej koszt był wciąż wysoki, ceny prądu kształtowały się na rozsądnym poziomie. Liczba nowo przyłączanych instalacji rosła stopniowo, nie obciążała sieci i cały system funkcjonował poprawnie. Później jednak, pojawienie się dofinansowań do fotowoltaiki, duże wzrosty cen energii oraz spadki kosztów instalacji PV przyniosły lawinowe przyrosty mocy fotowoltaiki. W 2020 roku można było zaobserwować ok. 250% wzrost mocy (dane za okres: styczeń 2019 – styczeń 2020, według Agencji Rynku Energii). W 2021 roku dynamika wzrostu wyniosła + 197% (dane z okresu: styczeń 2020 – styczeń 2021). Takiego obrotu spraw nikt się nie spodziewał – co natychmiast dało o sobie znać. Zaczęły się pojawiać problemy ze stabilnością sieci (i zbyt wysokim napięciem odcinającym fotowoltaikę) oraz dostępnością mocy przyłączeniowych (dla farm PV). Net-billing – jak działa w Polsce? Przegłosowana przez Sejm roku, nowelizacja ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii, wprowadzająca net-billing, otwiera nowy etap rozwoju fotowoltaiki w Polsce. Na czym ma polegać net-billing w praktyce? W net-billingu nadwyżki energii elektrycznej wyprodukowane przez mikroinstalację prosumencką będą wprowadzane do sieci i wyceniane przez sprzedawcę zobowiązanego lub sprzedawcę wybranego, po cenie rynkowej. Do rozliczeń, w pierwszym etapie wprowadzania ustawy, będzie służyć średnia miesięczna cena energii na TGE z Rynku Dnia Następnego. Od 1 lipca 2024 roku, po wprowadzeniu Centralnego Systemu Informacji Rynku Energii, do obliczenia wartości energii w net-billingu będzie służyć cena godzinowa (z taryfy dynamicznej) Ustalona wartość energii będzie wpływać na specjalne konto prosumenckie i będzie stanowić tzw. depozyt prosumencki, czyli pewnego rodzaju fundusz, z którego będą pobierane środki na pokrycie kosztów energii pobranej z sieci. Energia pobierana z sieci będzie wyliczana zgodnie z taryfą sprzedawcy. Okres rozliczeniowy w tak skonstruowanym modelu net-billingu ma wynosić 12 miesięcy. Oznacza to, że wartość energii będzie można wykorzystać przez rok od momentu przypisania jej do konta. Jeśli depozyt prosumencki nie zostanie w pełni wykorzystany, 20% pozostałej wartości energii wprowadzonej w danym miesiącu będzie zwracana do końca 13 miesiąca. Oto podsumowanie najważniejszych zasad net-billingu w Polsce: Nadwyżki energii będą wyceniane po cenie rynkowej – początkowo według średniej ceny miesięcznej z TGE, a od 2024 po giełdowej stawce godzinowej. Wycena energii pobranej z sieci po stawce detalicznej. Do rozliczeń będzie służyć tzw. depozyt prosumencki, czyli specjalny fundusz, zapisany na koncie prosumenckim. Na wykorzystanie wartości energii będzie 12 miesięcy. 20% nadwyżek wartości energii z każdego miesiąca zostanie zwrócona. Sprzedaż nadwyżek energii nie będzie objęta podatkiem VAT ani PIT. W przypadku ujemnych cen energii na giełdzie prosument będzie miał obowiązek wyłączyć instalację. Źródło: opracowanie Jak przejść do net-billingu? Ustawodawca dał prosumentom możliwość migracji z systemu opustów do net-billingu. Jak zatem przejść do net-billingu, jeśli do tej pory rozliczaliście się w ramach net-billingu?Zgodnie z zapisami ustawy o OZE, aby przejść do net-billingu należy złożyć swojemu sprzedawcy energii oświadczenie – nie później niż na 21 dni przed początkiem następnego kwartału. Oświadczenie to będzie jednak skutecznego dopiero od 1 lipca 2022 roku (do tego momentu, bez względu na chęć zmiany, w rozliczeniach będzie obowiązywać net-metering). Net-billing – od kiedy nowy system rozliczeń? Net-billing na powyższych zasadach zaczął obowiązywać od 1 kwietnia 2022 roku. Zatem wszystkie instalacje, które zostały skutecznie zgłoszone do podłączenia do 31 marca 2022 roku (zgłoszenie kompletne), będą korzystać z systemu opustów. Uwaga! Instalacje zgłoszone do sieci po 1 kwietnia 2022 roku nie od razu będą rozliczane zgodnie z zasadami net-billingu. Od 1 kwietnia 2022 roku do 30 czerwca 2022 roku będzie je obowiązywał okres przejściowy, w którym nadwyżki będą jeszcze rozliczane w ramach net-meteringu. Dopiero po tym czasie (który jest potrzebny operatorom do dostosowania się do nowych zasad rozliczeń), zostaną automatycznie przeniesieni do net-billingu. Wyjątkiem są również osoby, które będą instalować fotowoltaikę w ramach tzw. programów parasolowych. Zgodnie z (kolejną) nowelizacją ustawy o OZE, z systemu opustów będą mogli korzystać Ci, którzy: do 31 marca 2022 roku zawrą umowę na zakup, montaż lub dofinansowanie instalacji PV z podmiotem (np. gminą) realizującym projekt dofinansowany w ramach RPO; do 31 grudnia 2023 roku złożą prawidłowy wniosek o podłączenie fotowoltaiki do sieci. Poprawka, to efekt uwag zgłoszonych przez samorządy, które obawiały się masowych rezygnacji z projektów realizowanych w ramach regionalnych programów operacyjnych. Nie wypełnienie określonych progów inwestycyjnych, wiązałoby się wówczas z wysokimi karami. Skąd konieczność wdrożenia net-billingu? Obowiązujący w Polsce system opustów, bazujący na net-meteringu cieszył (i nadal cieszy się) ogromną popularnością wśród rodzimych prosumentów. Na dłuższą metę, z różnych względów, był jednak nie do utrzymania. Dlaczego? Brak elastyczności net-meteringu – jak wielokrotnie przekonywali przedstawiciele rządu, wiceminister Ireneusz Zyska, system opustów wyczerpał już swoją formułę i konieczne jest zastąpienie go rozwiązaniem, które będzie lepiej równoważyć energię produkowaną przez OZE z bieżącym zapotrzebowaniem na rynku. Obecnie, duże nasycenie instalacji OZE (głównie fotowoltaicznych) sprawia, że w godzinach szczytowej produkcji podaż energii nie pokrywa się z popytem. Innymi słowy, w czasie gdy wszystkie instalacje PV działają z pełną mocą istnieje duża dysproporcja między energią wytworzoną, a zapotrzebowaniem na nią. Z racji tego, że w przypadku OZE produkcją nie da się sterować, stanowi to ogromne ryzyko dla bezpieczeństwa sieci energetycznej. Konieczne jest zatem wdrożenie systemu, który zachęcałby do przesuwania oddawania energii poza godziny szczytu. Pomóc w tym miałoby zwiększenie auto konsumpcji, ale również net-billing, w którym cena energii kształtowana jest przez popyt na nią. Wymogi unijne – kolejnym argumentem, wyjaśniającym konieczność wdrożenia net-billingu są unijne dyrektywy: tzw. dyrektywa rynkowa (Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/944 z dnia 5 czerwca 2019 r. w sprawie wspólnych zasad rynku wewnętrznego energii elektrycznej) oraz dyrektywa RED II. W obu dokumentach, Unia Europejska nakłada na kraje członkowskie obowiązek ustalenia takiego systemu prosumenckiego, który pozwalałby na oddzielne rozliczanie energii wprowadzonej i pobranej z sieci. Co więcej, prosumenci muszą mieć “uczciwy udział” w kosztach: produkcji, dystrybucji i zużycia energii. Kraje mają czas na dostosowanie się do 1 stycznia 2024 roku. Tymczasem w obecnym systemie rozliczenia prosument otrzymuje opust na koszty dystrybucji, przez co zasada ta nie zostaje zachowana. Problemy sprzedawców i operatorów sieci – obecna konstrukcja systemu prosumenckiego sprawia, że dwaj kluczowi uczestnicy rynku energetycznego w Polsce: sprzedawcy i operatorzy energii mierzą się z problemami natury ekonomicznej i infrastrukturalnej. Wraz z dynamicznym wzrostem liczby osób korzystających z net-meteringu (a w marcu 2022 roku, liczba prosumentów w Polsce sięga już miliona) sprzedawcy mają tracić kilkaset złotych rocznie na każdym z nich. Wszystko właśnie przez opust na opłatach dystrybucyjnych – sprzedawca, choć od prosumenta nie dostaje pełnej sumy, musi uregulować całą należność względem operatora. Pokryciu deficytu miały służyć środki ze sprzedaży owych 20% lub 30% potrąconych nadwyżek, jednak – jak przekonują sprzedawcy energii, kwota ta jest niewystarczająca. Problemy mają również operatorzy, ponieważ wzrastająca liczba prosumentów (w połączeniu w przewymiarowaniem w celu pokrycia potrąceń) wiąże się ze wzrostem napięcia w sieci. Dostępna infrastruktura nie jest w stanie sobie z tym poradzić, przez co dochodzi do odłączeń mikroinstalacji. Brakuje również dostępnych mocy przyłączeniowych. Skąd kontrowersje związane z net-billingiem? Pomysł zmiany systemu opustów na net-billing budził ogromny opór sektora. Co budziło obawy? Termin wprowadzenia – wątpliwości budzi przede wszystkim tempo prac nad nowymi rozwiązaniami. Net-billing to swego rodzaju rewolucja w branży energetycznej. Tak drastyczne zmiany powinny być przeprowadzane stopniowo, przez kilka lat, tak, by rynek miał czas się do nich dostosować. Ostatecznie, graniczny termin nałożony przez unijne przepisy to 1 stycznia 2024 roku – do tego momentu mógłby więc obowiązywać okres przejściowy. Mniejsza przewidywalność zwrotu – ceny energii, w dłuższej perspektywie są trudne do przewidzenia, dlatego prosumentom niełatwo będzie precyzyjnie wyliczyć czas zwrotu z inwestycji – tak jak to bywało przy net-meteringu. Według ekspertów z Instytutu Energii Odnawialnej, ceny prądu mają jednak systematycznie rosnąć co najmniej do 2035 roku, co paradoksalnie jest dobrą wiadomością dla rozliczających się w net-billingu. Wyższa cena na giełdzie, to wyższa cena sprzedaży i krótszy zwrot z inwestycji. Oprócz tego, obawiano się skurczenia się rynku fotowoltaicznego oraz negatywnego wpływu na walkę ze smogiem w Polsce. Oponenci zmian podkreślali również (słusznie zresztą), że jedynie energetyka prosumencka była źródłem problemów, z którymi mierzą się OSD. W istocie, źródłem utrudnień i wyzwań były również wieloletnie zaniedbania w zakresie modernizacji infrastruktury tak, by była w stanie poradzić sobie z narastającą liczbą mikroinstalacji prosumenckich. Net-billing vs net-metering w Polsce – porównanie. Jak już wspominaliśmy, net-billing mógłby stanowić alternatywę dla obowiązującego w Polsce systemu net-meteringu. Zestawmy kluczowe cechy obu systemów. Net-metering Net-billing Sposób rozliczania Wartościowy – sprzedaż Ilościowy – barter Wartość energii Energia eksportowana do sieci ma dokładnie taką samą wartość jak energia importowana z sieci. Innymi słowy, stosunek kosztów między importem a eksportem energii wynosi 1:1. Ceny energii oddawanej i pobieranej są różne. Cała energia eksportowana do sieci jest sprzedawana, zwykle po cenie hurtowej. Cała energia importowana z sieci jest natomiast kupowana po stawce detalicznej. Opłaty dystrybucyjne Opust na opłaty dystrybucyjne w zakresie elementów zmiennych. Uiszczanie pełnych opłat stałych i zmiennych (z wyjątkiem opłaty OZE i kogeneracyjnej). Okres rozliczeniowy 12 miesięcy. 12 miesięcy. Niewykorzystane nadwyżki wprowadzone do sieci Po upływie 12 miesięcy – przepadają. Po upływie 12 miesięcy, 20% wartości nadwyżek z każdego miesiąca jest oddawane prosumentowi. Godziny szczytowej produkcji Ryzyko odcięcia instalacji przez falownik (zbyt wysokie napięcie). Ryzyko konieczności wyłączenia instalacji – ceny na giełdzie mogą być ujemne. Autokonsumpcja Ważna, ale nie decyduje o opłacalności inwestycji. Kluczowa dla zachowania rentowności przedsięwzięcia. Jak widać, zmiany są istotne. Przede wszystkim, net-billing ze względu na swój kształt będzie kładł ogromny nacisk na autokonsumpcję i przesunięcie oddawania energii poza godziny szczytu – z racji dużej dysproporcji między ceną hurtową a ceną detaliczną (szczególnie po 2024 roku, gdy ceny będą ustalane co godzinę). To z całą pewnością pobudzi rynek magazynów energii. Co więcej, Inaczej niż w przypadku net-meteringu, net-billing nie będzie zachęcał do nadmiernego przewymiarowywania instalacji – większość nadwyżek będzie bowiem przepadać. To akurat będzie wpływać na poprawę opłacalności – moc systemu będzie bowiem dostosowana do faktycznych potrzeb. Opłacalność net-billingu Gdy już o opłacalności mowa, odpowiedzmy sobie na pytanie: jak będzie wyglądać opłacalność fotowoltaiki w net-billingu? Rozważania należy zacząć od jasnego stwierdzenia, że trudno byłoby opracować system rozliczeń energii z fotowoltaiki, który w swojej opłacalności przebijały by system opustów. Darmowy, całoroczny magazyn o sprawności 70-80% powodował, że koszty energii dla prosumentów spadały nawet o 90%. To automatycznie sprawia, że net-billing może (ale nie musi, co zaraz udowodnimy!) być mniej korzystną formą rozliczenia. Fotowoltaika w 2022 roku i później będzie się opłacać – choć w tej opłacalności zajdą pewne zmiany. Szerzej pisaliśmy na ten temat w naszym artykule: Czy fotowoltaika się opłaca w 2022 roku? Liczymy! Jak wynika z naszych obliczeń, biorąc pod uwagę ceny TGE z całego 2021 roku, instalacja o mocy 3,8 kW działająca w net-billingu pozwoli ograniczyć wydatki na prąd o ok. 67%. To oznacza, że zwróci się po ok. 7,5 roku, uwzględniając poniższe parametry: autokonsumpcja na poziomie 30%; ulga termomodernizacyjna 17% i dotacją zł z “Mój Prąd”; cena detaliczna prądu: 0,75 zł; cena sprzedaży: 0,40 zł. Net-billing: szanse i zagrożenia dla Prosumentów Choć net-billing w obecnym kształcie spotkał się z ogromną krytyką, nie ulega wątpliwości, że dalsze utrzymywanie systemu upustów będzie nie tylko trudne, ale będzie też wiązało się z ryzykiem dla stabilności polskiego systemu energetycznego. Wartość energii powinna być powiązana z mechanizmami rynkowymi, gdyż dzięki temu możliwe jest zachowanie elastyczności Krajowego Systemu Energetycznego. Ta elastyczność jest niezbędna, by móc podłączać w przyszłości duże instalacje OZE – farmy fotowoltaiczne. Zmiana obecnego systemu opustów jest potrzebna również po to, by dostosować przepisy do unijnych regulacji, szczególnie tych dotyczących “uczciwego udziału” w kosztach dystrybucji. Nie zmienia to jednak faktu, że proponowany wygląd net-billingu niesie ze sobą pewne wyzwania. Jakie? Różnica między cenami energii oddawanej i odbieranej – choć odniesienie do rynku hurtowego jest ważne, w przypadku zaproponowanego systemu rozliczeń dysproporcja między ceną sprzedaży i zakupu może w pewnym momencie przechylić się na niekorzyść prosumentów. W cenie detalicznej (zakupu) zaszyty jest bowiem szereg opłat – koszt praw majątkowych (certyfikatów białych, zielonych i innych), koszty bilansowania, profilowania, a także akcyzę i marżę. Dla prosumenta to bezpośrednia strata na poziomie ok. 15-20%. Niestabilność cen – to jedno z największych zagrożeń czyhających na prosumentów. Na chwilę obecną ceny na Rynku Dnia Następnego są bardzo wysokie, a ceny zakupu energii względnie niskie (do ich ustalenia służył indeks BASE_Y, opierający się na cenie z 2020 roku, która była znacznie niższa od obecnych cen) To poprawia opłacalność net-billingu. Może mieć jednak miejsce scenariusz odwrotny, w którym ceny energii służące do ustalenia ceny detalicznej będą wysokie, a ceny Rynku Dnia Następnego niskie. W takiej sytuacji prosument zarobi znacznie mniej. Spadające ceny energii – choć jak na razie ceny prądu drastycznie rosną, wraz ze wzrostem mocy zainstalowanej w OZE mogą zacząć spadać (nawet do momentu cen ujemnych, kiedy to producent dopłaca do odkupienia wyprodukowanej energii). Zmiana systemu opustów jest potrzebna i net-billing może być dla niego alternatywą. Urynkowienie wartości energii z OZE powinno zapewnić stabilność i bezpieczeństwo sieci energetycznych oraz zwiększy świadomość i odpowiedzialność prosumentów. Obecnie, z rozwiązań opartych o net-billing korzysta wiele krajów na świecie ( Włochy, Portugalia, Cypr czy Meksyk). Informacje o autorze Emila Biernaciak Ukończyła Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ekspertka w zakresie fotowoltaiki. Zapalona badaczka zagadnień związanych z finansami, energetyką oraz marketingiem w sieci. Szczera fanka i propagatorka ekologicznych rozwiązań, które mogą zmienić świat na lepsze. Niespokojny duch, wciąż szukający nowej wiedzy i doświadczeń. W wolnym czasie czyta powieści Stephena Kinga i śledzi trendy motoryzacyjne.
Aby pomóc Ci zrozumieć jak działa fotowoltaika, nasz poradnik podzieliliśmy na kategorie: Twoja-Energia-ikona-najczesciej-zadawane-pytaniaNajczęściej zadawane pytania Twoja-Energia-ikona-finansowaniefinansowanie Twoja-Energia-ikona-technologiatechnologia Twoja-Energia-ikona-prawoprawoekologiakonsultacjeindywidualne Twoja-Energia-ikona-najczesciej-zadawane-pytaniaFotowoltaika poradnikNajczęściej zadawane pytaniaNajważniejszeFinansowanieBezpieczeństwoFormalnościMontażUżytkowanie Twoja-Energia-ikona-finansowanieFotowoltaika poradnikW sekcji „finansowanie” zebraliśmy artykuły dotyczące zagadnień finansowych: pozyskiwania dotacji, kosztów, rachunków, opłacalności, zwrotu z inwestycji itp. Z tej sekcji poradnika dowiesz się wszystkiego co musisz wiedzieć planując budżet Twoja-Energia-ikona-technologiaFotowoltaika poradnikW sekcji „technologia” zebraliśmy artykuły dotyczące zasad działania instalacji fotowoltaicznych, typów instalacji, ich elementów, montażu instalacji, ich parametrów oraz zabezpieczeń itp. Z tej sekcji dowiesz się wszystkiego co musisz wiedzieć rozważając różne rozwiązania Twoja-Energia-ikona-prawoFotowoltaika poradnikW sekcji „prawo” zebraliśmy artykuły dotyczące zagadnień prawnych, które reguluje ustawa o odnawialnych źródłach energii itp. Z tej sekcji dowiesz się wszystkiego co musisz wiedzieć rozważając aspekty formalne związane z inwestycją w własną elektrownie poradnikW sekcji „ekologia” zebraliśmy artykuły dotyczące różnych zagadnień związanych z ekologią itp. Z tej sekcji dowiesz się wszystkiego co musisz wiedzieć z punktu widzenia ochrony Energia sp. z Felińskiego 40/1 Aby otrzymać wycenę podaj nam swój numer poniżej, a oddzwonimy do Ciebie, lub odwiedź podstronę byłby koszt fotowoltaiki w Twoim domu?
net metering co to jest