🌗 Menu Dla 4 Latka Niejadka

Nov 19, 2020 - Explore Sandra Niewiadomska's board "Dla niejadka" on Pinterest. See more ideas about kids meals, fun kids food, baby food recipes. Jak widzi butelkę to histeria wiec czekam aż zaśnie. Czasem działa, ale od jakiegoś czasu i to przestało. Czekam kolejne pare godzin i znowu próbuje. Biorę ja z łóżeczka jak głęboko śpi i znowu to samo. Płacz i odmawia jedzenia. Czasem uda mi się ja nakarmić w końcu ok 22 (po 8h !!!) ale często aż do 4-5 rano nic! Oto 7 smacznych pomysłów na zdrowe śniadanie dla dziecka. Żaden niejadek nie oprze się tej pokusie: 1. Gofrowe kanapki. pinterest.com. Zwykłe kanapki są już przereklamowane. Aby przekonać dziecko do zjedzenia śniadania wystarczy szczypta kreatywności i pomysł na „pieczywo” inne niż wcześniej. 2017-03-05 - Odkryj należącą do użytkownika Portal CzasDzieci.pl tablicę „Dla niejadka” na Pintereście. Zobacz więcej pomysłów na temat zdrowe przekąski dla dzieci, jedzenie, jedzenie dla niemowlaków. września 2020 (4) sierpnia 2020 (8) lipca 2020 (10) czerwca 2020 (7) maja 2020 (4) Jak pielęgnować ogród latem? Prawidłowa uprawa warzyw a obfite plony; Dla Tadka niejadka i nie tylko; Wyniki wiosennego konkursu kwietnia 2020 (8) marca 2020 (18) 4-latek nie chce jeść – jak sobie radzić. Widzisz jak z miesiąca na miesiąc Twoje dziecko staje się coraz starsze, coraz bardziej niezależne i niestety często coraz bardziej uparte w kwestii jedzenia. W artykule znajdziesz kilka wskazówek, które mogą Ci się przydać, gdy w kuchni ciągle słyszysz: „Nie chce tego!”. Bardzo częstym błędem popełnianym przez rodziców jest wmuszanie jedzenia 7-latkowi niejadkowi. Jest to bardzo niebezpieczne, ponieważ może prowadzić do przekarmienia, a w konsekwencji nawet do otyłości, która jest poważną chorobą cywilizacyjną. Innym, równie częstym błędem popełnianym przez rodziców jest szantażowanie dziecka. Urządziła bazarek smaków i zaprosiła na niego całą swoją rodzinę. O tym, co dokładnie zrobiła i jak wpłynęło to na zmianę upodobań kulinarnych Oli i Krzysia, dowiesz się z bajki dla niejadka. Tak ją nazwałem, bo wiem, jak dużym problemem dla wielu, o ile nie dla wszystkich rodziców, jest nakarmienie kilkulatka czym innym Dieta dla niejadka – jak zwiększyć apetyt u dziecka Dlaczego dziecko nie chce jeść Rola rodzica w kształtowaniu nawyków żywieniowych dziecka Jak zachęcić dziecko do jedzenia – porady Posiłki, Jun 16, 2018 - Explore Christiana Patterson's board "obiad dla niejadka" on Pinterest. See more ideas about food and drink, recipes, food. gdy masz w domu maŁego niejadka Aparat fotograficzny przygotowany, piękny śliniaczek na szyi Twojego dziecka, pierwsza marchewka w miseczce, łyżeczka sylikonowa. Wszystko pięknie, ale buzia maluszka, jak tylko poczuł nowy smak jest mocno zaciśnięta. Pomysły na kanapki dla dzieci - 16 inspiracji. Fotolia. 2. z. 15. Kanapkowy potwór z sera Mimolette patrzy na was czarnymi źrenicami z oliwek. Mniaaaaam! Kolorowy i zabawny - zachęca dzieciaki do pałaszowania. Fotolia. 2sVnbc. Średnio co szósta wiadomość do mnie dotyczy właśnie tego - śniadanie dla dwulatka. Co podać, jak to robię, żeby dzieciakom się nie nudziło, co w ogóle dwulatki mogą jeść... Zastanawiając się nad jakimś systemem śniadań i w ogóle planując system zakupów na cały tydzień, zrobiłam sobie listę wszystkich możliwych posiłków, jakie zjadali obaj moi synowie i tak w kwestii śniadania dysponuję aż 27 propozycjami. Zobaczcie: ŚNIADANIE DLA DWULATKA - KILKA ZASAD, KTÓRYMI SIĘ KIERUJĘ1. Jajecznica2. Jajko sadzone 3. Marchewkowe muffiny4. Kanapka z wędliną/serkiem pomidorkiem albo ogórkiem5. Kanapka z pastą z cieciorki albo marchewkową6. Śniadanie z chia7. Domowe musli8. Mleko owsiane ze zdrowymi kulkami9. Naleśniki10. Placuszki z jabłkiem11. Placuszki z bananem/gruszką12. Placuszki z kaszki manny13. 14. 15. 16. Kaszka manna/kukurydziana/orkiszowa/ jaglana z malinami lub innymi owocami17. Gotowane jajka z pomidorkiem, ogórkiem lub szczypiorkiem18. Parówki 🙂19. Kluski lane20. Owsianka21. Ryż z jabłkami i cynamonem22. Ryż na mleku23. Chleb w jajku z pietruszką i szczypiorkiem24. Jogurt 🙂25. Domowy budyń bananowy26. Owoce27. TostyŚNIADANIE DLA DWULATKA - PRODUKTY, KTÓRE PRZYDADZĄ SIĘ W KUCHNI ŚNIADANIE DLA DWULATKA - KILKA ZASAD, KTÓRYMI SIĘ KIERUJĘ Pierwszą jest taka, że dwulatek nie jest w moim domu kosmitą i je tak, jak my [polecam -> wpis o BLW] . A my jemy tak prawie tak jak dwulatek, tylko czasem więcej sobie przyprawimy. Wszyscy na tym korzystamy, bo jemy na pewno zdrowiej, rezygnując w dużej mierze z soli, cukru i rzeczy mocno przetworzonych [to już druga i trzecia zasada]. Czwartą jest to, że stawiamy na różnorodność. Jeśli na obiad było mięso i dużo warzyw, śniadanie jest mleczne lub z owocami. Chociaż jakimś cudem udało mi się chłopaków przekonać do warzyw i trafiają się nam również w śniadaniach i kolacjach. Tzn. ja sądzę, że ich przekonałam, bo na pewno znajdzie się ktoś komu nie dogodzą 😀 Chłopcy lubią brokuły, kukurydzę, groszek, Adaś lubi ogórki, Kosmyk woli pomidory, obaj zajadają się fasolką szparagową, kanapki obowiązkowo muszą być z sałatą, żaden z nich nie lubi rzodkiewek, ale kalafiora zjedzą 🙂 Moim zdaniem nie jest źle, tylko proszę,weź pod uwagę, że ja mam totalny luz z jedzeniem i jeśli danego dnia któryś z chłopców nie ma apetytu, to po prostu nie ma apetytu i się nie wściekam 🙂 No to jedziemy z listą! 1. Jajecznica Najprostsza i chyba najpopularniejsza opcja. Smażona na masełku albo na oleju kokosowym czy roślinnym. Albo na parze. Z dodatkiem szczypiorku, pietruszki, z pomidorkiem, ogórkiem albo rzodkiewkami. Myślę, że wszyscy wiedzą, że wcale nie trzeba ograniczać jajek w diecie dziecka do jednego tygodniowo? Spokojnie możecie robić jajecznicę z dwóch, a nawet trzech jajek, jeśli ktoś zje aż taką dużą 🙂 W każdym razie jajek nie należy się bać, ten cholesterol też jest dzieciom potrzebny i bardzo ważny dla rozwoju [trochę o tym pisze Hafija]. 2. Jajko sadzone Czy może być coś prostszego? 3. Marchewkowe muffiny Przepis tutaj. Zamiast marchewki można też dodać buraczka i wyjdą buraczane 🙂 Z odrobiną miodu i rodzynek - całkiem zdrowe śniadanie dla dwulatka, a nawet jako kolacja czy deser. Ja zawsze piekę dwie blachy, bo rozchodzą się jak świeże... muffiny 🙂 No i rzadko wychodzą mi suche, więc mogą spokojnie poleżeć dzień lub dwa. 4. Kanapka z wędliną/serkiem pomidorkiem albo ogórkiem Pamiętam dyskusję z pewną bardzo kulturalną czytelniczką, utyskującą pod jakimś postem [o tym, że Adaś je kanapeczki], na to, że w Polsce to się je same kanapki non stop, a we Francji każde danie jest gotowane i że jej teściowa to nie wyobraża sobie śniadania nie na ciepło. Bardzo podziwiałam tę czytelniczkę za... szacunek do teściowej, bo ja kogoś, zmuszającego mnie do gotowania po trzykroć dziennie albo komentującego to, że dziś akurat na śniadanie nie ma nic gotowanego, zakneblowałabym już po pierwszym zdaniu 🙂 Nie to, że nie gotuję - czytasz właśnie 27 moich pomysłów na śniadania dla dwulatka, z czego większość trzeba niestety ugotować, usmażyć, upiec. Ale jeśli masz ochotę jeść same kanapki albo je podawać - o rety, rób tak i się nie przejmuj niczyją opinią 🙂 Kanapki też mogą być rewelacyjnym daniem i chyba najpopularniejszym na śniadanie dla dwulatka zaraz po kaszce 🙂 Czasem wieczorem, zostawiam składniki na kanapki na tacce, na dolnej półce lodówki i pięcioletni starszak potrafi sobie sam to ogarnąć i przygotować taką, jaką chce 🙂 Często zajmie się też w tej kwestii młodszym braciszkiem. 5. Kanapka z pastą z cieciorki albo marchewkową Oprócz standardowych kanapek, z serem i wędliną, jako poranną przekąskę na śniadanie dla dwulatka polecam szybkie kanapki z pastami: rybną, marchewką albo szybką pastą z ciecierzycy. Przepisy na pasty zobaczycie, klikając w czerwone literki niżej. Pasta rybna spokojnie przetrwa dwa lub trzy dni, marchewkowa również [marchewkowa jest słodkawa i obniża chęć na słodycze :D], a z cieciorki wytrzyma nawet tydzień. Świetny pomysł dla dzieci, które uczą się smarować i chcą szybko sobie coś przegryźć, kiedy mama jeszcze drzemie 🙂 Kliknij na nazwę przepisu i wszystko ci się ładnie rozwinie 🙂 Najprostsza na świecie: kawałki rybki wędzonej [albo z puszki] rozgniatamy z twarożkiem, dodajemy trochę ogórka kiszonego, doprawiamy i już 🙂 Szklankę ugotowanej marchwi zmiksować ze szklanką ugotowanej kaszy jaglanej [1:1 ma być]. Przyprawić odrobiną pieprzu, majeranku [trochę więcej, jeśli nie używacie soli]. kilkoma kroplami cytryny i już 🙂 Szklankę cieciorki namoczyć na noc w wodzie [albo użyć gotowej, ze słoika]. Potem ugotować. Na patelni uprażyć sezam. Cieciorkę z sezamem, dwoma łyżkami masła i połową szklanki wody zmiksować. Dodać pieprz, majeranek/sól do smaku. Ja zawsze dodaję koperek,pietruszkę. Pasta ma wtedy zielonkawy kolor i ładnie się komponuje z pomidorem. Ale wiesz, że mam fioła i wszędzie dodaję koperek 😀 6. Śniadanie z chia Rewelacyjne śniadanie, którym zajadamy się z Adasiem i nie mamy go dość [trzy poranki]. Podejrzałam je u Kasi z Twoje DIY. Jest banalnie proste. U niej przepis jest z musem, ja trochę go zrobiłam na "mojszy". Wiecie, że zakupy robię raz na tydzień i przyznałam się do kupowania mrożonych owoców. Ostatnio w zamrażarce trzymam maliny, bo moje z krzaków dawno się skończyły. Wieczorem do miseczki wkładam trochę malin, ot, żeby przykryły dno, może trochę więcej. Posypuję to wszystko nasionami Chia, które mają w sobie więcej kwasów omega-3 co łosoś [jeśli porównamy je wagowo].Co jeszcze mają Chia? Poczytajcie u Kasi. Samo zdrowie w każdym razie, ale kiedy już posypię nimi zamrożone maliny, polewam to wszystko jogurtem i zostawiam na noc w lodówce na dolnej półce. Rano maliny są już rozmrożone, nasiona chia nasiąknięte jogurtem i mam doskonały posiłek, idealny nie tylko dla mnie, ale i na śniadanie dla dwulatka doskonały raz na jakiś czas. Smacznego. To jedno z moich najszybszych porannych dań 🙂 Ważne: Chia nie zostało przebadane w kwestii oddziaływania na metabolizm małych dzieci i z tego tylko powodu nie są zalecane dla maluchów [dopiero powyżej trzeciego roku życia]. Myśmy zaczęli je jeść, bo Dasio mi podjadał z talerza, więc postanowiłam, że zrobię i jemu i będę obserwować. Nasiona można zastąpić zbożem eskpandowanym [podlinkowane na dole], równie smacznym i zdrowym :). A czytelniczka mi właśnie doniosła, że najlepsze chia dla maluchów, to chia zmielone. Niemniej sama musisz zdecydować, czy chcesz sprawdzić 🙂 7. Domowe musli Również o nim pisałam i w dalszym ciągu polecam na śniadanie dla dwulatka i starszaka 🙂 8. Mleko owsiane ze zdrowymi kulkami O kulkach z Dobrej Kalorii rozpisywałam się już wielokrotnie, ale to naprawdę jeden z niewielu zdrowych zamienników dla tych wszystkich cziriosów i innych ulepionych z cukru cornflejksów [choć znalazłam ostatnio jeszcze jeden podobny produkt, na dole linkuję]/ Naprawdę polecam, bo jaglanka z miodem jest tak samo dobra jak popularne słodkie kulki, a na pewno zdrowsza i bez chemii. Moje chłopaki się zajadają - do mleka, do jogurtu, albo do podgryzania. 9. Naleśniki Gryczane, pszenne, z miodem, z pastą twarogową [albo jedną z tych do kanapek], z syropem daktylowym, klonowym, albo miodem. Ja zazwyczaj robię naleśniki na dwie tury i z potrójnych porcji składników, bo moi chłopcy naleśniki wielbią 🙂 10. Placuszki z jabłkiem Chłopcy kochają, a starszy robi je już całkiem sam, z moją pomocą przy smażeniu 🙂 [tu przepis] 11. Placuszki z bananem/gruszką Tak samo jak jabłkowe, tylko że z bananem trochę krócej się smaży 🙂 12. Placuszki z kaszki manny Również ulubione, bo następnego dnia są tak samo dobre jak w dniu przygotowania i mogę zrobić ich więcej i zapewnić dzieciom pyszną kolację, śniadanie i przegryzkę. Można je zajadać polane musem owocowym, syropem daktylowym, klonowym, z agawy albo po prostu maczać w jogurcie lub zjeść do herbaty. Nie ma potrzeby smażyć ich na tłuszczu 🙂 Niżej przepis: Potrzebujesz: 1/2 szklanki kaszki manny błyskawicznej 1/2 szklanki mleka [ja dałam owsiane] 1 jajko 1 dojrzały banan albo łyżka syropu daktylowego [u nas banan, a później dodałam miękkie słodkie jabłko] Kaszkę zalej mlekiem, wymieszaj i odstaw na 20 minut do napęcznienia. Oddziel białko od żółtka i ubij na pianę. Banana rozgnieć widelcem na papkę. W misce wymieszaj napęczniałą kaszkę, banana i żółtko. Dodaj ubite białko i znów patelnię i nakładaj łyżką porcje ciasta. Smaż na średnim ogniu [bez tłuszczu, bo wystarczy trzymać dosłownie chwilkę i zarumienić z obu stron]. 13. 14. 15. 16. Kaszka manna/kukurydziana/orkiszowa/ jaglana z malinami lub innymi owocami Kaszki to u nas podstawa, z racji tego że chłopaki mleczne [choć Adaś z ciągotami do mięsa]. Każdą kaszę gotuje się trochę inaczej, polecam zerkać na przepis na torebkach. Podpowiem tylko, że jedna szklanka kaszy to od 4 do 6 porcji dziecięcych, więc jedna torebka zazwyczaj starcza na dłużej. Oprócz manny, wszystkie kasze gotuję na wodzie. Mannę na mleku, często owsianym lub migdałowym, bo starszy jak przedobrzy z krowim, to ma rewolucje 🙂 17. Gotowane jajka z pomidorkiem, ogórkiem lub szczypiorkiem Gotowane jajka czasem zostawiam dzieciakom na dolnej półce lodówki do kanapek. Często też gotuję ot tak, na przegryzkę dla Dasia, jak czegoś chce, a w planach nie mam nic jajecznego. Na szczęście żółtko jest zawsze smaczne 🙂 18. Parówki 🙂 Aaaaach. Zaraz ktoś mnie zje, że proponuję na śniadanie parówki 😀 Ale tak, można kupić dobre parówki z 95 procentami nieoddzielonego mechanicznie mięsa. Serio. A raz na tydzień nie zaszkodzi. 19. Kluski lane Moje ukochane 🙂 Jeden z pierwszych przepisów na blogu. Coraz częściej z mlekiem owsianym lub migdałowym i kluskami z mąki ryżowej [niezmiennie uważam, że z ryżowej wychodzą lepiej]. 20. Owsianka Po prostu. Ciepłe danie na zimowe wieczory, z mlekiem migdałowym, siemieniem lnianym i banami idealne śniadanie dla dwulatka 🙂 21. Ryż z jabłkami i cynamonem Może być zapiekany, ale ja wolę taki z patelni. Najlepszy chyba przepis na taki znalazłam u Pauliny z tutaj. Jest przepyszny i niestety nic nie zostanie na kolację, bo miski zostaną wylizane 🙂 22. Ryż na mleku Proste i szybkie, jeśli zostało ci trochę ryżu z obiadu. I znów: mleko krowie albo owsiane. Albo mam w nosie mleko, dodaję owoców i trochę jogurtu i zajadamy ot tak. 23. Chleb w jajku z pietruszką i szczypiorkiem O chlebie w jajku też już pisałam [tutaj]. Świetny sposób, kiedy masz trochę chleba z przedwczoraj. Chłopcy preferują to jako kolację, ale jako śniadanie dla dwulatka, z pietruszką, szczypiorkiem i dodatkami, usmażone na dobrym masełku też się nada. 24. Jogurt 🙂 Tak, tak. Zwykły jogurt. Można jeszcze znaleźć dobre jogurty z prawdziwego mleka, a nie sztucznego i nawet jeśli twoje dziecko nie lubi naturalnych, zawsze możesz dodać do niego trochę ksylitolu, syropu z agawy albo dżemu i już jest pyszny i zdrowy. 25. Domowy budyń bananowy Mój hit z okresu rozszerzania diety. A i dziś jeszcze wszystkim smakuje. W ogóle zrobienie swojego budyniu nie jest takie trudne, wcale nie trzeba kupować z torebki, ale ten zrobicie na pewno bez problemu. Przepis od alantkoweblw tutaj. 26. Owoce Pamiętam, że ktoś mi kiedyś zwrócił uwagę, że dzieci nie powinny jeść owoców na śniadanie. Ale jestem ciekawa, co zaproponować dzieciom w upalny, letni poranek? Pamiętam, że jedliśmy słodkie arbuzy, pyszne melony, Kosmyk uwielbia mango, maliny z krzaka i poziomki. Nie przesadzajmy. Zimą - jasne, ciężko przeżyć na jednym jabłku do południa. Ale w wakacje? No proszę was 😀 Kiedy wyjeżdżałam w wakacje na wszystkie spędy blogerskie, było mi tak duszno w mieście, że rano w hotelowej restauracji byłam w stanie przyjąć jedynie owoce. 27. Tosty Odkryte u nas na nowo. Z czymkolwiek - twarogiem, wędliną, serkiem homogenizowanym albo same. Zazwyczaj kupuję pełnoziarnisty chleb tostowy, więc nie panikuję, jeśli akurat dziś syn ma ochotę wyłącznie na to. ŚNIADANIE DLA DWULATKA - PRODUKTY, KTÓRE PRZYDADZĄ SIĘ W KUCHNI Co jakiś czas dostaję zapytanie o jakiś produkt, o którym wspomniałam a to w dialogu, a to w poście. Oraz o to, gdzie go można kupić. Wiem, że w mieście znaleźć niektóre rzeczy jest prosto, na wsi trochę trudniej, więc przygotowałam listę rzeczy, które kupuję w internecie, bo w okolicy są rzadko spotykane, a bez których trudno by mi było przygotować śniadanie dla dwulatka. I pięciolatka też 🙂 Że o sobie nie wspomnę. Zapas takich smakołyków robię raz na kilka miesięcy [oprócz mleka roślinnego], one doskonale się uzupełniają, więc jeśli zabraknie mi jednego, uzupełniam drugim. Ksylitol [ zdrowszy zamiennik cukru, tzw cukier brzozowy, słodzę nim zazwyczaj herbatkę, którą pije starszak, choć delikatną, owocową powoli zaczynać pić Adaś, ale jemu jeszcze ograniczam], Melasa karobowa [doskonały zamiennik cukru, ma specyficzny smak, ale można przyzwyczajać do niego dziecko już od pierwszego roku życia]. Mąka ryżowa, Olej kokosowy [używam go zamiennie z olejem roślinnym], Nasiona chia, Syrop daktylowy [opakowanie jest małe, ale sam syrop jest wydajny, mój kupiłam jakieś osiem miesięcy temu i dopiero teraz nam się kończy :)], Syrop z agawy [mniejszy/większy], Syrop klonowy [linkuję, choć nie kupiłam ani jednego - od czytelniczki mojej ulubionej z Kanady dostałam zapas, którego jeszcze nie wykorzystałam], Syrop żurawinowy [chłopcy bardzo lubią i choć my robimy swój własny z żurawiny kupionej od leśnych ludzi, tak można sobie taki też kupić w sklepie :)], ziarna sezamu, siemię lniane, Ciecierzyca w puszce :), Mleko owsiane/jaglane/orkiszowe - tu zwracam uwagę, że równie dobrze można zrobić własny napój owsiany i wcale to nie jest trudne, ale że nie znoszę męczyć się z odsączeniem tego, a blender mi odmówił posłuszeństwa po dwóch latach, wolę kupować [jak zwykle na zapas :D]. Tylko trzeba zwrócić uwagę na skład, bo więcej niż trzy czy cztery pozycje w składzie to już zbytnie szaleństwo i wygląda podejrzanie. Ja podlinkowałam akurat całkiem dobre napoje, moim chłopcom smakują wszystkie :), Owies ekspandowany, pszenica ekspandowana, jęczmień ekspandowany, pszenica z miodem [pyszna!], proso ekspandowane, gryka ekspandowana. Zwykłych płatków owsianych, gryczanych, jęczmiennych linkować nie będę - wiecie, gdzie je kupić, prawda? Te wyżej, ekspandowane, przypominają zwykły biały dmuchany ryż i są świetnym dodatkiem do musli czy śniadań, a nawet samego mleka. Od kiedy zauważyłam, że starszy zajada je z takim samym smakiem, jak słodkie chrupki, przestałam kupować tych drugich i stałam się fanatyczką wręcz pierwszych, tak, zdaję sobie sprawę 🙂 . Posiadając te rzeczy w kuchni i te ze zwykłych zakupów, jakie robię raz na tydzień, jestem w stanie praktycznie każdego dnia przygotować chłopakom coś pysznego. To taka moja absolutna podstawa, bo czasem, jak coś mnie trzepnie mocno w głowę, stoję i kombinuję, co jeszcze ciekawego można im zrobić. Ale to już bardziej na kolację, bo ja aktywna jestem wieczorami. Dlatego doskonale sobie opracowałam system porannych posiłków, żeby rano działać mechanicznie - albo spojrzeć na listę i szybko coś zrobić, albo cieszyć się, że dzień wcześniej poświęciłam trochę czasu wieczorem i mogę chłopaków podać wspomnienie wczorajszego dnia. Które i tak jest pyszne 🙂 I wiesz, co jest najlepsze? Że w porównaniu do roczniaka, śniadanie dla dwulatka to pestka. I pięciolatek zjada je z takim samym smakiem 🙂 A teraz proszę - podziel się ze mną swoimi pomysłami na śniadanie, napompujmy tę listę 🙂 [bo wiesz, że wzorem z wpisu o tym, jak zaplanować obiady na cały tydzień, możecie zrobić listę ulubionych śniadań i zawsze być przygotowanym? Wiesz, wiesz :)] PS. Czytelniczki mi właśnie podpowiedziały punkt 28 - sucha buła. Bywa, że na śniadanie, obiad i kolację 😀 Jeśli zaś wiesz już, co dać jeść dwulatkowi, ale nie wiesz, czym go zająć - zerknij do mojego e-booka ze 150 zabawami dla dzieci, które nie będą kosztować cię ani grosza. Udostępnij wpis➡A dla wiejskich [choć nie tylko] matek została też stworzona grupa, na którą serdecznie cię zapraszam TUTAJ➡Możesz też udostępnić wpis i skomentować go na Facebooku Jestem o tym, jak uciec z miasta i wychowywać dzieci na wsi, z dala od sklepów, ale bliżej historię znajdziesz TutajAle ona wciąż się pisze, więc zostań ze mną w kontakcie: Kiedy małe dziecko odmawia jedzenia, rodzice rozpoczynają poszukiwania przepisów na obiadki dla niejadka. W cenie są zwłaszcza dania – pewniaki, na które maluch spojrzy łaskawym okiem. Ja chcę Wam dziś podpowiedzieć, skąd bierze się problem niechęci do jedzenia u dzieci i co oprócz fajnych przepisów warto zrobić, by zachęcić dziecko do jedzenia. Sprawdzone przepisy też tu znajdziecie 🙂 Znasz to? Gotujesz od rana dla dziecka pyszną zupkę, a w zanadrzu wspaniały bukiet warzyw na drugie danie, który układasz fantazyjnie na małym talerzyku. Jednak gdy przychodzi pora obiadu, dziecko z obrzydzeniem na twarzy i zaciśniętymi ustami kategorycznie odmawia choćby spróbowania tego, co tak starannie przygotowywałaś. Czujesz, że dopada Cię frustracja i bezradność. Zastanawiasz się, czy zmusić dziecko do jedzenia siłą, prośbą czy groźbą? W poczuciu rozpaczy przeszukujesz internet w poszukiwaniu tych jedynych, skutecznych i działających przepisów, które sprawią, że dziecko z uśmiechem sięgnie po swój talerzyk i zje obiadek do ostatniego okruszka. Jeśli odnajdujesz się w tym opisie, to mam dla Ciebie wiadomość: to bardzo częsty problem w rodzinach z małymi dziećmi. Nie denerwuj się, weź głęboki oddech i opracuj plan działania, którego przepisy są naprawdę mało istotnym elementem. Neofobia żywieniowa u dzieci Upraszczając definicję neofobii żywieniowej można powiedzieć, że jest to lęk przed nieznanym. Jest to stan, w którym dziecko nie chce jeść różnorodnie, a ogranicza się tylko do kilku dobrze znanych mu produktów. Neofobia występuje naturalnie u dzieci w okresie około 2-5 roku życia. Jeśli więc dziecko dotychczas jadło różnorodnie, a nagle to się zmienia i zaczyna skupiać się tylko na kilku ulubionych daniach, to jest duże prawdopodobieństwo, że właśnie mierzycie się z takim naturalnym okresem niechęci do jedzenia. Oczywiście trzeba sytuację mieć pod kontrolą i wszelkie niepokojące objawy, takie jak np, utrata wagi należy konsultować z lekarzem. Warto jednak wiedzieć, że takie sytuacje się zdarzają i są wpisane w naturalny rozwój dziecka. W dziecku w tym okresie odzywa się “wbudowany mechanizm ochronny”, który dawniej chronił człowieka przed zjedzeniem nieznanych produktów, które mogłyby okazać się dla niego niebezpieczne. W pierwszej kolejności więc warto upewnić się, czy mamy do czynienia z tym właśnie zjawiskiem u naszego dziecka, czy może jest to głębsze zaburzenie. Temat ten warto skonsultować z pediatrą oraz terapeutą karmienia. Bezpieczny obiad dla niejadka Skoro niechęć do jedzenia bierze się z lęku przed nieznanym, warto więc pomóc dziecku ten lęk oswoić. Nie będzie zatem dobrym pomysłem, gdy nagle wrzucimy mu na talerz zupełnie nie znane mu warzywa lub podamy danie, którego dziecko nigdy wcześniej nie widziało. Do problemu trzeba podejść sprytnie i strategicznie: podajemy dziecku danie, które dobrze zna, w towarzystwie niewielkiej ilości czegoś nowego. Musimy dać mu szansę na to, by nowy produkt został poznany, zaakceptowany i “oswojony”. Na to trzeba czasu, ale warto próbować! O tym, jak proponować dziecku nowości pisałam więcej w artykule Co zrobić, gdy dziecko nie chce jeść warzyw, poza jednym ulubionym. Co zjadł niejadek, zanim dostał obiadek? Tutaj dotknę chyba najbardziej prozaicznego powodu, dla którego dziecko może odmawiać zjedzenia obiadu. W jego codziennym menu może być po prostu zbyt wiele przekąsek, a przerwy między posiłkami są zbyt krótkie. Nieustanne podkarmianie to pułapka, w którą łatwo wpaść, gdy dziecko ma tendencję do bycia niejadkiem: chcemy wykorzystać każdą nadarzającą się okazję, by dziecku coś podać do jedzenia. W efekcie jednak takie podkarmianie między posiłkami sprawia, że dziecko nie czuje głodu i po prostu nie ma apetytu w porze obiadowej. Warto więc zacząć pracę nad jedzeniem u dziecka od wzięcia pod lupę każdego kęsa jedzenia, które otrzymuje. Zacznij spisywać wszystko, co dziecko je i wtedy zobaczysz, czy faktycznie zasługuje ono na miano “niejadka”. Taką listę polecam później skonsultować z pediatrą czy dietetykiem – specjalistą, który ma wiedzę, ile dziecko w danym wieku powinno jeść. Inaczej przecież przedstawia się zapotrzebowanie żywieniowe dla 4 latka, inaczej dla 6 latka, a jeszcze inaczej dla 10 latka. Każdy wiek rządzi się swoimi prawami i każde dziecko ma swój rytm rozwoju. Obiadki dla niejadka – przepisy Na moim blogu znajdziecie sporo prostych przepisów na dania przyjazne dzieciom. Jeśli więc szukasz inspiracji do tego, co ugotować maluchowi na obiad, zapraszam Cię do eksplorowania przepisów 🙂 Poniżej zebrałam kilka z nich, które mogą być dla Ciebie przydatne: Kolorowe kopytka z warzywami Przepis na kopytka, które z powodu dodatku warzyw nabierają różnych kolorów! Dzieci uwielbiają takie barwne dania. Dodatkowo, jeśli podasz je na wesołym talerzyku, w towarzystwie oryginalnych sztućców, to na pewno będzie dużo bardziej zachęcające. Takie kreatywne zestawy naczyń znajdziesz w sklepach z akcesoriami dla dzieci, np. tutaj. Nuggetsy z piekarnika To sprawdzony przepis na danie z mięsem w roli głównej. Nuggetsy z mojego przepisu są pieczone w piekarniku, a nie smażone, więc są lekkie i odpowiednie dla dzieci. Spaghetti w warzywnym sosie Ten sos do makaronu pozwala przemycić kilka warzyw w ulubionej przez dzieci formie. Spaghetti w sosie pomidorowym to danie raczej lubiane i akceptowane przez dzieci. Dlatego robiąc obiad dla dziecka, które np. tylko lubi takie spaghetti, można dodawać do sosu różne warzywa. Przepis jest prosty, a sos naprawdę smaczny 🙂 Lekkie pulpety z indyka z warzywami Te pulpety możesz również wzbogacić o tarte warzywa, takie jak marchewka, cukinia czy koperek. Możesz użyć warzyw podanych w przepisie, lub wybrać inne. Możesz również eksperymentować z dodatkami: raz podać pulpety z ryżem, innym razem z makaronem. Zapiekanka z ryżem i pomidorami Ta zapiekanka to danie jednogarnkowe, które będzie smakowało dzieciom lubiącym zupę pomidorową z ryżem. W smaku bardzo podobna, a jednak nie jest zupą 🙂 To pomysł na “bezpieczne” danie w nieco innej formie. [FM_form id=”3″] Adobe Stock Obiad dla niejadka to nie lada wyzwanie. Przygotowany posiłek musi być nie tylko zdrowy i pożywny, ale także pyszny. Co zrobić, gdy nie chcemy spędzać przy garach całego dnia, a jednocześnie chcemy przygotować dla naszej pociechy posiłek, przy którym nie będzie wybrzydzała? Spis treści: Co na obiad dla niejadka? Przepisy na obiad dla niejadka Zielony chłodnik z groszku Sałatka z awokado Placki ziemniaczane Inne pomysły na obiad dla niejadka Co na obiad dla niejadka? Niejadek to zwykle powód do zmartwienia dla rodziców. Pamiętaj jednak, że nie wszystkie dzieci lubią jeść. Zdarza się, że jako niemowlęta jedzą chętnie, ale po skończeniu dwóch lat zaczynają wybrzydzać. Czy zatem można powiedzieć, że takie dzieci to niejadki? Niekoniecznie. Niechęć do jedzenia może wynikać z różnych powodów: czasem to neofobia, czyli awersja do jedzenia nieznanych produktów. Najczęściej mija ok. 5. roku życia. Co robić do tego czasu? Najważniejsze to nie zmuszać dziecka do jedzenia, bo w ten sposób można je tylko zniechęcić. Dobra atmosfera podczas posiłków to podstawa. Przepisy na obiad dla niejadka Sprawdźcie nasze pomysły na pyszne obiady dla niejadka. Te dania są szybkie, proste i zwykle bardzo smakują dzieciom. Pomysł na obiad dla niejadka: zielony chłodnik z groszku 2 puszki groszku 500 ml maślanki 2 ząbki czosnku 100 g sera feta oliwa świeże liście bazylii i oregano rzodkiewka sól do smaku Przygotowanie: Przepis na ten obiad dla dwulatka niejadka jest niezwykle prosty. Wystarczy, że odcedzisz groszek i przełożysz go do miski. Dodasz maślankę, przeciśnięty przez praskę czosnek, ser feta i zioła. Następnie zblenduj całość na gładką masę (w trakcie blendowania powoli dodając oliwę) i dopraw solą do smaku. Potem umyj rzodkiewki, pokrój je na plasterki i udekoruj chłodnik. Gotowe! Danie dla niejadka: sałatka z awokado Świetnie sprawdzi się zarówno jako obiad dla dwulatka niejadka, jak i obiad dla trzylatka niejadka. Szybki obiad dla niejadków doceni każda zapracowana mama! Składniki: 2-3 liście zielonej sałaty 4-5 pomidorków koktajlowych 1/3 małego ogórka 1/2 dojrzałego awokado kawałek sera owczego łyżeczka oliwy z oliwek kilka kropel soku z cytryny Przygotowanie: Wszystkie warzywa dokładnie umyj. Ogórek oraz awokado należy obrać ze skórki, a następnie pokroić w plasterki. Skrop warzywa kilkoma kroplami cytryny (tak, żeby awokado nie ściemniało). Pomidorki pokrój na połówki (jeśli trzeba, wcześniej zdejmij z nich skórkę). Warzywa przełóż do salaterki, dodaj oliwę z oliwek, a następnie dokładnie wymieszaj. Teraz pozostaje już tylko udekorować całość owczym serem. Szybki obiad dla niejadków gotowy! Szybki obiad dla niejadka: placki ziemniaczane Prosty obiad, który z chęcią zjedzą także pozostali domownicy. Dla małego niejadka polecamy placki z pysznymi dodatkami, np. jogurtem naturalnym z koperkiem. Składniki: średniej wielkości ziemniak szczypta soli łyżeczka mąki olej do smażenia ew. mała cebula Przygotowanie: Ziemniaka umyj i zetrzyj na tarce o bardzo małych otworach. Dodaj mąkę i wymieszaj. Smaż na gorącym oleju po obu stronach na złoty kolor. Placki można również smażyć na odpowiedniej patelni bez dodatku tłuszczu. Po inne pomysły na obiad dla niejadka wejdźcie do naszej galerii: ​Spaghetti z kurczakiem i warzywami Pierogi Naleśniki bezglutenowe Kanapki pirackie Pizza z brokułami Zobacz też: Obiad dla rocznego dziecka – smaczne i zdrowe przepisy do druku dla zabieganej mamy Przekąski dla niemowlaka Kolacja dla trzylatka Jacek Chabraszewski - Pavel Isakov - Pierogi z wiśniami Wiśnie mają mnóstwo witamin i minerałów, a przy lepieniu pierogów na pewno chętnie pomoże ci mały niejadek. Dzieci dużo chętniej jedzą potrawy, w których przygotowaniu uczestniczyły! Naleśniki bezglutenowe Naleśniki to potrawa, której zwykle nie trzeba wmuszać w małego niejadka. Wszystkie dzieci pałaszują je ze smakiem! Polecamy przepis na bajeczne naleśniki, a dla maluchów, które nie mogą jeść glutenu: pyszne naleśniki bezglutenowe. Panthermedia Kanapki pirackie Maluchy na pewno chętniej zjedzą pomysłowo udekorowane, kolorowe kanapki. Wykorzystaj to, co masz w domu: ser, oliwki, pomidora, rukolę. Dzieci będą zachwycone! Próbowaliście już kanapek pirackich? Marcel Stache - Pizza z brokułami Nie taka pizza straszna, jak ją malują. Twoje dziecko nie chce jeść nic innego? Nie panikuj. Zróbcie pizzę razem w domu, z mąki pełnoziarnistej i z warzywami. Polecamy sprawdzony przepis na pizzę z brokułami. Wywiad z dietetykiem przeprowadzony przez Materiały prasoweRodzice dwoją się i troją, by przekonać swoje pociechy do próbowania nowych smaków i zjadania wraz z całą rodziną pełnowartościowych posiłków. Takie zabiegi nie zawsze kończą się sukcesem. Co zrobić w takim przypadku? Jak zachęcić dziecko do próbowania sezonowych warzyw i owoców, gdy jego wybór ogranicza się do marchewki, jabłka i banana. Muke jako marka, na której zależy na zdrowym żywieniu, zapytało o to dietetyczkę Aleksandrę Pasich z poradni Mój Dietetyk. MUKE: Z czego powinna się składać dieta 3-5-letniego dziecka? Aleksandra Pasich Mój Dietetyk: Dieta dziecka w wieku 3-5 lat powinna składać się z produktów ze wszystkich grup (warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty zbożowe, mleko i produkty mleczne, mięso, jaja, ryby, oleje roślinne, masło, orzechy i nasiona). Wszystko po to aby dostarczyć dziecku składniki odżywcze potrzebne do prawidłowego wzrostu i rozwoju. A co, jeśli dziecko stanowczo odmawia spożywania kolejnych posiłków? Warto spróbować wprowadzić regularne godziny spożywania posiłków. Należy pamiętać, aby ilość posiłków była dostosowana do potrzeb dziecka. Czasem bywa tak, że dziecko nie zdąży zgłodnieć między posiłkami, bo przerwy są dla niego zbyt krótkie. Zdarza się też tak, że dziecko podjada słodycze między posiłkami i wtedy nie odczuwa potrzeby spożycia posiłku głównego. Porcje nie mogą być za duże, bo gdy dziecko zobaczy talerz pełen jedzenia, może się zniechęcić. Dużo lepiej podawać mniejsze porcje, ale częściej. Sprawdzi się system nagród i kar? System kar i nagród w tej kwestii się nie sprawdza. Niezwykle ważne jest dbanie o przyjazną atmosferę przy stole oraz rytuał wspólnego spożywania posiłków. Dziecka w trakcie jedzenia nie powinien rozpraszać telewizor, zabawki czy telefon komórkowy. Nie należy zmuszać dziecka do jedzenia - jest to nagminnie stosowana metoda przez rodziców i dziadków dzieci niejadków. Nie przyniesie ona pozytywnego efektu, a wręcz zaszkodzi, bo dziecko będzie się stresować kolejnymi posiłkami a powinniśmy pamiętać, że posiłek ma sprawiać przyjemność. Warto pamiętać o tym, że dziecko je też oczami – należy zadbać o estetykę podawanych posiłków, by były kolorowe i zachęcające do zjedzenia. Zrobienie z warzyw buźki na kanapkach będzie zabawne i zachęcające do spróbowania a to dodatkowo pozwoli na dostarczenie witamin do organizmu dziecka. Niektórzy rodzice radzą, by dziecko przegłodzić, gdy nie chce jeść. Na pewno nie należy dziecka zmuszać do jedzenia. Warto zachęcać, ale nie grozić. Kolejność posiłków jest bardzo ważna, dla poczucia bezpieczeństwa i uporządkowania dnia dziecka. Nie można podawać dziecku czegokolwiek, byle by zjadło (np. słodyczy, chipsów, dań gotowych). Nie zalecane jest podawanie dziecku zbyt dużej ilości płynów bezpośrednio przed posiłkiem. Czy wspólna zabawa podczas gotowania pomoże? Włączyć dziecko do pomocy przy przygotowywaniu posiłków? Chwalić za pomoc? Wspólne eksperymentowanie? Jak najbardziej! Warto dawać dziecku przykład. Jeśli Ty zjesz marchewkę, to jest dużo większa szansa, że dziecko również ją zje. Posiłki komponowane w ciekawy sposób z różnokolorowych owoców i warzyw pobudzą ciekawość i apetyt. Jeśli Twoje dziecko jest chętne by pomóc Ci w przygotowaniu posiłków (np. układanie kanapek, mieszanie ciasta, dosypywanie mąki) - wykorzystaj to! Jest to dobry moment by wspólnie spędzić czas i razem przygotować coś co będzie smakowało dziecku. Jaki możemy znaleźć sposób na nietypowego niejadka, który odmawia jedzenia całej grupy np. wszystkich warzyw? Przemycanie to jeden ze sposobów, który się sprawdza. Różnego rodzaju musy, zupy kremy, soki mają taką konsystencję, że nie jest do końca wyczuwalne to, co jest w środku. Warto do produktów lubianych przez dziecko, po trochu, dodawać też innych produktów. Musi to być stopniowe i pod obserwacją – tak by dziecko nie zniechęciło się też do lubianego produktu. Połączenie dwóch różnych produktów może dać też całkiem inny, lepszy smak, np. w sokach jabłko ze szpinakiem smakuje jak jarmuż. Takie bomby witaminowe są wskazane w diecie dzieci – zwłaszcza niejadków. A co z popularnym i skutecznym przekupstwem? Powinniśmy spełniać zachcianki, zabierać na wspólne zakupy, aby samo wybrało to, na co ma ochotę? Warto pytać dziecko na co ma ochotę, jeśli nie chce zjeść marchewki – zaproponować inne warzywo. Można zadać też pytanie w inny sposób – chciałbyś zjeść kiwi czy banana? Do wyboru są dwie rzeczy i najprawdopodobniej dziecko wybierze jeden z tych produktów. Na pewno warto też wspólnie z dzieckiem pójść na bazar i pokazać mu jakie kolorowe warzywa czy owoce są dostępne, aby zaczęło je poznawać. Wspólne zakupy a następnie wspólne przyrządzanie z zakupionych produktów posiłki mogą pomóc w przekonaniu dziecka do warzyw i owoców. Neofobia żywieniowa – co to jest i czy w ogóle istnieje? Neofobia żywieniowa jest to strach przed spożywaniem nowych produktów ale także pokarmów o innej konsystencji. Wraz z wiekiem u niektórych dzieci otwartość na nowe smaki się zmniejsza. Między 1 a 5 rokiem życia, gdy przybywa coraz więcej nowych produktów w diecie ta neofobia się objawia – głównie dotyczy płci męskiej. Są teorie, które mówią, że odmawianie posiłków, w tym próbowanie nowych smaków ma podłoże genetyczne. Nauczyła nas tego prehistoria – strach przed otruciem sprawiał, że nie próbowano produktów nieznanego pochodzenia. Czynników jest wiele, między innymi genetyczne ale także środowiskowe. Jeśli rodzice nie lubią niektórych pokarmów, to dziecko też nie będzie za nimi przepadało. Preferencję smakowe kształtują się już podczas karmienia piersią – dziecko poznaje jako pierwsze te smaki, które pojawiły się w jadłospisie mamy. Czasem niechęć do nowych produktów może być spowodowana zbyt późnym rozszerzaniem diety dziecka. Sensoryka ma znaczenie? Jeśli dziecku nie smakuje gotowana marchewka to warto ją podać w innej postaci np. Soku? Tak, dokładnie. Należy zmieniać formę produktów. Dziecko nie lubi świeżych malin? Może sorbet go przekona? Lub makaron z malinami i twarożkiem? Warto próbować. Za oknami coraz mniej słońca, zaczyna się jesień. Jak powinno wyglądać jesienne menu kilkulatka? Gdy za oknem robi się chłodniej warto zaczynać dzień od ciepłego śniadania. Kaszka śniadaniowa wcale nie musi być nudna. Do wyboru mamy różnorodne kasze i płatki, które możemy przygotować na mleku krowim lub roślinnym. Jako dodatków możemy użyć czegoś co lubi nasz wybredny maluch. Mogą to być np. prażone jabłka z cynamonem i suszoną żurawiną, starta gruszka i posiekane migdały, słodkie brzoskwinie i mleko kokosowe, a może śliwki i kakao? Kaszkę można wzbogacić także kilkoma łyżkami musu z dyni. Doda ona słodkego smaku i podniesie wartość odżywczą. Jesienne menu obiadowe powinno koniecznie zawierać zupy. Można w nich przemycić całą moc warzyw i innych wartościowych składników np. strączków. Korzystajmy z dostępnych warzyw: dynia, cukinia, kalafior, brokuł, papryka, jarmuż. Możemy przygotować kolorowe zupy kremy: czerwoną z dojrzałych pomidorów, papryki i soczewicy. Zieloną brokułową z dodatkiem jarmużu. Do ich spróbowania zachęcić mogą atrakcyjnie dodatki - chrupiące grzanki, groszek ptysiowy czy prażone orzechy. Co podawać dzieciom do picia jesienią? Najlepsza do picia jest oczywiście woda i to ją dziecko powinno dostawać do picia między posiłkami. Gdy jednak za oknem jest chłodno, można przygotować dziecku ciepły napar z imbiru z plastrem cytryny i odrobiną miodu. Do obiadu warto ugotować tradycyjny kompot np. z jabłek, śliwek czy gruszek. Jeśli użyjemy słodkich owoców, kompotu nie trzeba będzie niczym gotowania warto dorzucić rozgrzewające przyprawy: goździki, cynamon, kardamon czy imbir. Warto stosować także herbatki ziołowe, które poprawiają apetyt i usprawniają trawienie – melisę, mięta, koper włoski. Jesień to czas infekcji. Jak możemy podnieść odporność dziecka za pomocą odżywiania? Dobrze zbilansowana dieta - unikanie produktów wysoko przetworzonych i komercyjnych słodyczy sprawi, że organizm dziecka otrzyma wszystkie niezbędne składniki odżywcze i nie będzie przeciążony. W sezonie jesiennym warto sięgać po naturalne wspomagacze - cebulę, czosnek, miód. Nie zapominajmy także o kiszonej kapuście i ogórkach - które korzystnie wpłyną na mikroflorę przewodu pokarmowego dziecka, a ta wspomaga prawidłowe funkcjonowanie układu odpornściowego. Gdy na dworze jest pochmurno, mamy coraz mniej okazji do wystawiania odsłoniętej skóry na działanie promieniowania słonecznego i syntezy skórnej witaminy D. Warto więc rozpocząć suplementację witaminą D (eksperci zalecają suplementację od września do kwietnia). Ona również buduje naszą odporność. Odpowiedzi udzieliła dietetyk Aleksandra Pasich z poradni Mój Dietetyk OlsztynOceń zawartość strony: Ocena: 0/5. Oceniono 0 razy. Na początku tego tygodnia we wpisie Jadłospisy dla dzieci obiecywałam Wam takie menu dla milusińskich. Dlaczego zaczynam od tygodniowego menu dla przedszkolaka? Bo mój Młody to 3,5 letni brzdąc, pełen niespożytej energii, wiecznie wygłodniały słodkości i niespecjalnie chcący jeść warzywa. Czy Młodzian jada owoce? Głownie jabłka i banany, ale to i tak coś 🙂 Jak trudno jest karmić rodzinę z małymi dziećmi wie każdy posiadający dziecko. Jeżeli ich jeszcze nie macie, to może zdarzyło się Wam przyjmować na obiedzie, lub kolacji znajomych lub rodzinę z dzieckiem? Dopóki po raz pierwszy nie miałam przyjąć większej ilości gości w tym dwójki dzieci, nie myślałam nawet o takim temacie. Ileż ja się nagłowiłam, aż w końcu postawiłam na jakieś ciastka, chipsy i popcorn. Dziś mi wstyd, bo wiem jakie myśli biegną przez moją głowę jak ciotki mi napychają Młodego czekoladą i chipsami. Nie będę ich nawet nadmieniać, musiałabym zmienić profil bloga na dozwolone od 18 roku życia 😉 Wracając do tematu, posiłki i jadłospisy warto planować wcześniej, np. usiąść w piętek lub sobotę po południu i przemyśleć sprawę. Zrobić krótki zarys, da nam to możliwość przygotowania listy zakupów. Ja wiem, że najlepsze rzeczy gotuje się na pełnym spontanie, ale w chwili przypływu weny kulinarnej, często okazuje się, że brak nam wielu ważnych dla wymarzonego dania składników. O czym pamiętać przy takim planowaniu? O dzieciach! Wiadomo, że taki 3 czy 4 latek może już jeść normalne „dorosłe” jedzenie, są jednak nadal sprawy na które należy zwracać baczną uwagę: 1. Surowe mięso/ surowe jaja – tatar, krwisty befsztyk, czy surowa wędzona wędlina nie jest najlepszą przekąską dla malucha. W ogóle należałoby ich unikać, bo niosą ryzyko zarażenia bakteriami, włośnicą, tasiemcem czy popularną salmonellą. 2. Orzechy – wiadomo ostatnio wychwalana pod niebiosa przekąska zawierająca bogactwo minerałów i zdrowych kwasów tłuszczowych. Jednak jest silnym alergenem i nawet jeżeli nasz maluch nie ma stwierdzonej alergii, lepiej podawać je w niewielkich ilościach i mocno rozdrobnione, aby uniknąć ryzyka zakrztuszenia. Bezwzględnie nie podajemy orzechów dzieciom poniżej 1 roku życia! 3. Miód – bardzo zdrowy, o ile podajemy miód ze sprawdzonego źródła, a nie z Chin. Te drugie zawierają mnóstwo metali ciężkich! Ponadto są równie silnym alergenem co orzechy. Nie podajemy ich dzieciom poniżej 1 roku życia. Później robimy to bardzo ostrożnie, czyli w małych dawkach. 4. Kakao, czekolada – wiem, wydaje się wydaje się oczywiste, że dzieci bez kakaa czy czekolady nie przeżyją. Mylicie się. Będzie im dobrze i błogo w nieświadomości cudowności ich smaku. Jak raz spróbują to koniec, nie dacie rady odmówić, a dzieci bez nich żyć. Kakao też niestety bywa silnym alergenem. To piszę z własnego doświadczenia. Nie powinnam w ogóle jadać kakaa ani czekolady, ale miewam chwile załamania i średnio się to dla mnie kończy. Nie podawajcie dzieciom poniżej 1 roku w ogóle czekolady. Kakao to też średni pomysł, bo najczęściej robi się je na mleku krowim, a to też jest dla maluchów młodszych niż roczniaki niewskazane. Szczerze powiem, że mój Młodzian modyfikowane pił aż do drugiego roku życia. Z małą przerwą na wizję alergii pokarmowej. 5. Wędliny, dania garmażeryjne, fast food – Wiadomo, nadmiar soli tłuszczy i kolorowej chemii. Chyba tego tłumaczyć nie muszę. Pamiętajcie ten jadłospis piszę na bazie własnego doświadczenia. Nie wszystkie potrawy mój Młodzian je, bo miewa różne fazy rozwoju smaku i bywają dni, że naprawdę woła tylko o parówki i żelki. Nie muszę Wam pisać, że wtedy wszystko opada mi z wrażenia i bezsilności na ziemię!Ale walczę Ważne ! *pomiędzy posiłkami moje dziecko dostaje jeszcze jabłko krojone w cząstki i banana w plasterki ** moje dziecko zjada też niestety sporo słodyczy( uroki babć i dziadków) *** Jeżeli nie podałam co Młody pije, znaczy że podaję wodę Tygodniowy jadłospis przedszkolaka Poniedziałek Śniadanie: Kanapki z chleba mieszanego ( nie wszystkie dzieci lubią razowce) z pastą jajeczną i pastą twarogową ogórkową Pasty jajeczne robi się chwilę, a są świetnym sposobem na przemycenie u mnie jajek i składników mniej lubianych. Pasta jajeczna:2 jajka ugotowane na twardo miksuję w robocie kuchennym z białym serem(Mój ulubiony – 2 łyżki), szczypiorkiem, szczyptą soli, 1 łyżką jogurtu naturalnego, połową łyżeczki cukru i kilkoma kroplami soku z cytryny. Cukier i cytryna sprawiają wrażenie, że w paście jest majonez, choć go tam faktycznie nie ma. Pasta twarogowa ogórkowa: małe opakowanie serka białego ( Mój ulubiony) wrzucam do misy robota kuchennego, dodaję starty na tarce 1 duży lub 2 mniejsze kiszone ogórki, kilka gałązek kopru, szczyptę pieprzu białego i miksuję na gładką masę. Młody zjada 2 takie gołe kanapki, my sobie wrzucamy na wierzch jakieś dodatki typu pomidor, papryka itp. Kubek Junior Latte, czyli: 200 ml ciepłego ( do picia) mleka, 2 łyżeczki kawy Inka i pół łyżeczki miodu. Do kubka o pojemności 250 ml wlewam mleko, miód i dodaję kawę wszystko ubijam małym poręcznym spieniaczem do mleka ( możecie je kupić za 6 zł w sieci Ikea). Wierzcie mi, taka kawa obudzi każdego śpiocha! II Śniadanie: Owocowy shake: kilka mrożonych malin, kilka wiśni z syropu, pół małego banana, łyżeczka płatków owsianych, 100-120 g jogurtu naturalnego. Wszystkie składniki umieszczamy w kielichu blendera i miksujemy na gładki gęsty koktajl. Obiad: Zupa krem z pomidorów i warzyw Pulpety z sosem koperkowym, ziemniaki z wody i surówka z marchwi i jabłek Szklanka słabego kompotu Podwieczorek: Miseczka kisielu Kolacja: Jajko na miękko, grahamka z masłem kubek kakao Wtorek Śniadanie: Płatki owsiane na mleku z rodzinkami słodzone miodem Herbata owocowa pół grahamki z twarożkiem pomidorowym ( Biały ser miksuję z łyżką jogurtu, 2 łyżkami keczupu, kilkoma listkami bazylii i szczyptą cukru) II Śniadanie: Budyń waniliowy Szklanka soku wyciśniętego z pomarańczy Obiad: Zupa serowo czonkowa ( wywar warzywny, białe warzywa z gotowania wywary, czosnek podsmażony na maśle kilka serków topionych o smaku śmietankowym – wszystko miksujemy, sól pieprz) Ziemniaki gotowane na parze, potrawka z indyka ( mięso z podudzia uduszone z dodatkiem masła z włoszczyzną), gotowana na parze fasolka szparagowa ( u mnie żółta) Szklanka „cienkiego” kompotu Podwieczorek: Drożdżówka z serem Jabłko lub banan Herbata Kolacja: Sałatka makaronowa: Makaron np. kokardki 1 szklanka ugotowanego, gotowana pierś(ok 150 g) z kurczaka bardzo drobno pokrojona, mała cebulka, pół ugotowanej marchewki startej na tarce o grubych oczkach, szczypta soli, pieprzu, pół łyżeczki słodkiej papryki 3 łyżki jogurtu greckiego, 1 łyżka śmietany 12%, garść kiełków u mnie brokuła. Są jasne i ich nie widać aż tak bardzo. Wszystko mieszamy. Tosty pełnoziarniste z masłem ( chleb tostowy pełnoziarnisty rumienię na suchej patelni i jeszcze letni smaruję masłem) Ciepłe spienione mleko Środa Śniadanie: Kanapki z pastą jajeczną i szynką, kilka łyżek serka wiejskiego Herbata owocowa II Śniadanie: Pieczone jabłko z cynamonem Kakao Obiad: Barszcz czerwony z tłuczonymi ziemniakami Makaron z sosem pomidorowym i pulpetami ( drobiowymi lub rybnymi) Gotowana kapusta włoska ( Pokrojona w ćwiartki, gotowana w wodzie z domową Vegetą i łyżką oliwy) – lekko odsmażona na maśle. Podwieczorek: Chałka z masłem i dżemem niskosłodzonym Szklanka kompotu Kolacja: Tosty francuskie z dżemem i serkiem waniliowym Dziecięce latte ( czyli inka) Czwartek Śniadanie: Kasza manna na mleku z sokiem malinowym Mały tost z plastrem sera żółtego Herbata owocowa II Śniadanie: Duży banan Sucharki Szklanka herbaty Obiad: Zupa jarzynowa Naleśniki z nadzieniem jak do pierogów ruskich Surówka z pieczonych buraków z jogurtem cytryną i miodem Podwieczorek: Kisiel z owoców ( jabłek i śliwek) Kolacja: Sałatka z tuńczykiem: Tuńczyk z puszki( rozdrobniony widelcem), gotowana biała drobna fasola, gotowana marchew( pokrojona w kostkę), jajko na twardo( starte na tarce o grubych oczkach), 5 cm białej części pora, 3 łyżki jogurtu greckiego, 1 łyżka gęstej śmietany 12%, łyżeczka brązowego cukru, sok z cytryny 1 łyżka, szczypta soli i białego pieprzu. Wszystko wymieszać. Piątek Śniadanie: Pełnoziarniste racuchy Kakao II Śniadanie: Serek warzywny: gładki serek typu Philadelphia, 5 cm ogórka startego na tarce drobnej, łyżka kiełków buraka, 2 rzodkiewki starte na drobnej tarce, szczypta soli i pieprzu Kawałek razowca Herbata z miodem Obiad: Zupa krem z brokuł zapiekanka warzywna: 3 ziemniaki, duża marchew, pietruszka korzeń, kalarepa, kapusta włoska ( ok 200 g) pokrojona w kostkę, śmietana 30% , pół łyżeczki soli, pół łyżeczki domowej Vegety, łyżeczka suszonego oregano,. Wszystkie warzywa kroję w talarki mniej więcej podobnej wielkości i chwilę blanszuję. Układam warstwami w naczyniu żaroodpornym, śmietanę jajko i przyprawy mieszam w miseczce i zalewam warzywa. Zapiekam ok 60 minut w temperaturze 190°C. Podwieczorek: Galaretka z brzoskwiniami ( w pucharkach układamy pokrojone brzoskwinie i zalewamy galaretką) Kolacja: Ryż zapiekany z jabłkami i budyniem W naczyniu żaroodpornym układam 3 warstwy: ugotowany ryż, uduszone jabłka i wylewam na wierzch budyń waniliowy. Zapiekam całość 20 minut w temperaturze 180°C. Sobota Śniadanie: Kanapki z gotowaną szynką ( domową najlepiej), żółtym serem i ew. keczupem Kawa inka II Śniadanie: Zupa owocowa z makaronem orkiszowym Obiad: Zupa ogórkowa Naleśniki nadziewane warzywami i rybą: Sola gotowana na parze, włoszczyzna pokrojona w słupki uduszona w sosie pomidorowym doprawiona bazylią, sokiem z cytryny i brązowym cukrem. Solę dzielimy na małe cząstki mieszamy z naszym sosem i smarujemy takim nadzieniem naleśniki. Zawijamy i zapiekamy 10-15 minut w temperaturze 175°C. Kompot Podwieczorek: Bananowo-truskawkowy jogurt 150 g jogurtu naturalnego mały banan i garść mrożonych truskawek. Blenduję całość. Kolacja: Smażona polenta z sosem beszamelowym chrzanowym Ciepłe mleko Niedziela Śniadanie: Omlet pełnoziarnisty Herbata malinowa II Śniadanie: Smażone banany ( banany kroimy w plastry i smażymy na grillu lub patelni teflonowej, najlepiej bez tłuszczu) Obiad: Rosół z makaronem „Frytki” czyli ziemniaki pokrojone w słupki, wymieszane z łyżką oliwy i domową Vegetą upieczone w piekarniku na złoty kolor ( ok 20 minut w temperaturze 200°C) Kawałek kurczaka pieczonego ( kurczaka wzdłuż kręgosłupa przecinam i rozkładam na płasko na dużej blasze. Smaruję go solą, czosnkiem ( rozgniecionym) pieprzem i posypuję słodką papryką. Piec półtorej godziny w temperaturze 200°C. Po mniej więcej 45 minutach ułożyć na piersiach wiórki masła. Na dno formy można wylać i chochelkę rosołu. Kapusta czerwona – ugotowana kapusta czerwona wymieszana z tartym jabłkiem oliwą sokiem z cytryny i miodem/ brązowym cukrem Podwieczorek: Lody z owocami Kolacja: Gotowane kiełbaski drobiowe razowiec z masłem (Visited 135 425 times, 2 visits today)

menu dla 4 latka niejadka